Jak w poprzednich meczach kontrolnych rozgrywanych na boisku ze sztuczną murawą przy ul. Chałubińskiego, piłkarze musieli wiele uwagi poświęcać utrzymaniu równowagi na śliskiej nawierzchni. W tych warunkach drugoligowcy przeważali, lecz defensywa gości kierowana i wciąż ustawiana przez doświadczonego Sebastiana Przyrowskiego w bramce długo opierała się atakom Zielonych.
Jedyna bramka padła po akcji Mateusza Stąporskiego. Pierwsze jego dośrodkowanie zablokował obrońca, ale poprawka była na tyle dokładna, że Szymon Stanisławski niemal z linii bramkowej wpakował piłkę głową do siatki. Akcja miała miejsce zaraz po tym, gdy Stanisławski zmienił w drugiej połowie Leândro.
Po meczu trener Verner Lička podkreślał zadowolenie, że obeszło się bez kontuzji. - U zawodników widać zmęczenie trzytygodniowymi już przygotowaniami. W następnym tygodniu będzie więc więcej grania, bo mamy zaplanowane trzy gry z Legionovią, KSZO Ostrowiec i Górnikiem Łęczna. Mecz z Łęczną będzie takim pierwszym poważnym sprawdzianem - stwierdził szkoleniowiec Radomiaka.
Radomiak Radom - Pilica Białobrzegi 1:0 (0:0)
Bramka: Stanisławski (74.).
Radomiak I połowa: Szady - Spychała, Świdzikowski, Zakrzewski, Brągiel, Cupriak, Bemba, Kościelny, Filipowicz, Leandro, Stanisławski.
Radomiak II połowa: Szady - Stróżka, Grudniewski, Gurzęda, Sulkowski, Stąporski, Bemba (65' Filipowicz), Kościelny, Gilewski, Szpak, Leandro (73' Stanisławski).
Pilica: Przyrowski - Janowski, Bykowski, Jaworski, Kornacki, Rawski, Puton, Hernik, Stanisławski, Skałbania, Paterek oraz Zawisza, Obłuski, Buklis.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>