Wytze Kooistra w niedzielę wystąpił w kończącym kwalifikacje meczu z Rumunią. Reprezentacja Holandii pewnie wywalczyła awans. Na odpoczynek nie mógł liczyć. Po dniu relaksu siatkarz ruszył do Polski. Podróż z rodziną zajęła mu kilkanaście godzin. Nad Mleczną zameldował się we wtorek wieczorem. Środa była pierwszym dniem, w którym miał szansę zapoznania się z miastem. Poznał kolegów z drużyny. Uczestniczył w sesji zdjęciowej, przede wszystkim odbył pierwsze zajęcia. - Jego postawa w ataku będzie atutem zespołu - nie ma wątpliwości Bartłomiej Neroj, kapitan Czarnych.
W podobnym tonie wypowiada się Robert Prygiel. - Reprezentant Holandii to profesjonalista - zapewnia szkoleniowiec. Sam Wytze Kooistra na razie poznaje kolegów. Stara się obserwować to co wokół się dzieje. Obok Roberta Prygla na razie najbliższą postacią w radomskiej ekipie jest dla niego Adam Kamiński. Kanadyjczyk w polskim paszportem, podobnie jak ma to miejsce w przypadku Dirka Westphala, występuje w roli tłumacza. Czwartek dla Holendra będzie kolejnym dniem, w którym trenować będzie z zespołem. Najpierw przejdzie rutynowe badania lekarskie. W piątek Cerrad Czarni Radom udadzą się już do Kędzierzyna-Koźla. W sobotę zespół czeka arcytrudny mecz z wicemistrzem Polski.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>