Krośnianie rozpoczęli ten mecz od prowadzenia 4:0, ale aż 12 kolejnych punktów zanotowali Darnell Jackson i Robert Witka. W ekipie gości zabrakło Royce’a Woolridge’a i Dino Pity, ale i tak pokazywali ambitną grę. Po pierwszej kwarcie przegrywali zaledwie pięcioma punktami, a już w drugiej części meczu po trójce Szymona Rducha zdobyli minimalną przewagę. Radomianie później starali się kontrolować sytuację, ale nie mogli zbudować bezpiecznego prowadzenia. M.in. dzięki trójce Devante Wallace’a Miasto Szkła przegrywało tylko trzema punktami.
Trzecia kwarta w wykonaniu zespołu trenera Michała Barana była fenomenalna. Tylko w tej części meczu aż 13 punktów zanotował Kareem Maddox - to więcej niż cała drużyna Rosy (zaledwie dziewięć). To pozwalało Miastu Szkła na budowanie przewagi - po rzucie Devante Wallace’a wygrywali 53:43 po 30 minutach gry. Ostatnią kwartę gospodarze rozpoczęli jednak od serii 14:0 i po trójce Daniela Szymkiewicza prowadzili już 57:53. Dwie kolejne trójki Wallace’a w końcówce meczu dały jednak przewagę gościom. W kluczowych momentach radomianie mogli liczyć na Michała Sokołowskiego - to jego rzut z dystansu i rzut wolny zapewnił naszej drużynie zwycięstwo 65:63.
Tabela PLK - tutaj.
W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z mistrzem Polski - Stelmetem Zielona Góra. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę (30 kwietnia) o godz. 12:40 w Zielonej Górze.
Rosa Radom - Miasto Szkła Krosno 65:63 (19:14, 15:17, 9:22, 22:10)
Rosa: Darnell Jackson 12, Robert Witka 10, Daniel Szymkiewicz 10, Igor Zajcew 10, Michał Sokołowski 8, Ryan Harrow 6, Jarosław Zyskowski 6, Maciej Bojanowski 3, Kim Adams 0, Damian Jeszke 0, Filip Zegzuła 0.
Krosno: Devante Wallace 23, Kareem Maddox 16, Seid Hajrić 10, Szymon Rduch 7, Dariusz Wyka 4, Jakub Dłuski 3, Dariusz Oczkowicz 0, Filip Małgorzaciak 0, Dawid Bręk 0.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>