Myles McKay (koszykarz MKS-u Dąbrowy Górniczej): Rosa Radom to naprawdę dobry zespół. Myślę, że grają bardzo dobrze u siebie. Jeśli byśmy tutaj wygrali, to byłoby to coś naprawdę wielkiego. Na moje oko, radomianie będą walczyli w tym sezonie o najwyższe cele.
Łukasz Majewski (kapitan Rosy Radom): Goście sprawili nam w pierwszej połowie ciężkie warunki. My na początku nie byliśmy należycie skoncentrowani, na szczęście druga część meczu była o wiele lepsza w naszym wykonaniu. W sezonie zasadniczym pozostaje już coraz mniej spotkań, dlatego trzeba takie mecze wygrywać. Teraz mamy ciężki wyjazd do Wrocławia - taka rywalizacja za cztery punkty.
Wojciech Wieczorek (trener MKS-u): Gratuluję drużynie gospodarzy. Rosa zagrała bardzo dobre zawody. Spodziewaliśmy się bardzo trudnego meczu i tak było. Myślę, że na przestrzeni całego spotkania koszykarze z Radomia wykazali się większą dojrzałością. W pierwszej połowie nie graliśmy źle, jednak Rosa wytrzymała naszą przewagę i w trzeciej kwarcie nam uciekła i do końca kontrolowała mecz. Nie znaleźliśmy dzisiaj recepty na świetną grę Łukasza Majewskiego, który był nie do zatrzymania. Szkoda, że nam wystarczyło potencjału tylko na dwie i pół kwarty.
Wojciech Kamiński (trener Rosy): Cieszymy się ogromnie z tego zwycięstwa. Myślę, że Dąbrowa Górnicza w pierwszej połowie pokazała, że jest nieobliczalnym zespołem. Goście prowadzili dzisiaj kilka razy, dlatego należą się słowa uznania dla tej drużyny. My natomiast w tych decydujących momentach pokazaliśmy, że jesteśmy lepszym zespołem. Łukasz Majewski trafił kilka trójek i to nam bardzo pomogło w zwycięstwie. Jeśli chodzi o Mike Taylora, to mógł on dzisiaj zagrać, jednak nie chcieliśmy ryzykować jego zdrowiem przed ważnym meczem ze Śląskiem.
Wypowiedzi po meczu Rosa - MKS Dąbrowa Górnicza
Spokojne zwycięstwo odnieśli wczoraj koszykarze Rosy Radom. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego pokonali w spotkaniu 22. kolejki Tauron Basket Ligi we własnej hali 96:78 beniaminka rozgrywek - MKS Dąbrowę Górniczą. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi zawodników i trenerów obu zespołów.
Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu