Pierwszy set to pełna dominacja naszego zespołu. Radomianie dość szybko osiągnęli w miarę bezpieczną przewagę (8:4, 11:7, 14:8), a później spokojnie kontrolowali przebieg gry. Trener gości przeprowadzał zmiany w składzie, ale nie przynosiło to rezultatu - Czarni dalej prezentowali wysoką formę i triumfowali 25:19. Dodajmy, że gospodarze zagrali na 80% skuteczności w ataku!
W drugiej partii wicemistrzowie Polski poprawili błędy z pierwszej odsłony i tym razem to oni dość szybko wyszli na wysokie prowadzenie (10:5). "Wojskowi", choć w drugiej części tego seta nie grali źle, nie byli w stanie "dogonić" rywala i przegrali 22:25.
Początek trzeciej odsłony był najbardziej wyrównany. Później jednak podopieczni trenera Prygla zaczęli zyskiwać przewagę, dzięki przede wszystkim fantastycznej grze w ataku Butryna. Radomianie objęli prowadzenie (15:10) i choć Verva doszła nasz zespół nawet na jedno oczko (18:17), to gospodarze nie odpuścili i zwyciężyli 25:21!
To co zrobili radomianie w czwartym secie, było niewiarygodne i zasługuje na szczególne słowa uznania. Czarni wrócili z dalekiej podróży: przegrywali 10:16, ale ich pościg (m.in. asy Sandera i Ostrowskiego) zakończył się wspaniałą wygraną 25:23 w tej partii i 3:1 w całym meczu!
Co to było za spotkanie w hali MOSiR! Czarni pokonali wicemistrzów Polski i kontynuują świetną serię, znów triumfując we własnej hali, brawo!
Tabela - tutaj.
W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Jastrzębskim Węglem. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (22 lutego) o godz. 20:30.
Cerrad Enea Czarni Radom - Verva Warszawa Orlen Paliwa 3:1 (25:19, 22:25, 25:21, 25:23)
Czarni: Pajenk 8, Ostrowski 9, Kędzierski, Sander 18, Włodarczyk 9, Butryn 24, Ruciak (libero) oraz Masłowski (libero), Protopsaltis 7, Firszt, Boruch, Grzechnik.
Verva: Kwolek 18, Brizard 3, Wrona 7, Nowakowski 9, Tillie 8, Udrys 2, Wojtaszek (libero) oraz Król 13, Niemiec, Jaglarski, Grobelny.
MVP: Karol Butryn (Czarni).