Pomysł wyjazdu do Włoch narodził się kilka tygodni temu. W ośrodku treningowym zlokalizowanym na przedmieściach Werony, w miejscowości Villa Franca gościł już kiedyś trener Dariusz Banasik z młodzieżowymi zespołami Legii Warszawa. Przez ostatnie kilkanaście dni klub pracował nad zmianą lokalizacji zimowego obozu i przygotowaniem logistycznym oraz organizacją całej wyprawy.

- Znam to miejsce bardzo dobrze. Trenowaliśmy tam przed kilkoma laty z Młodą Legią i byłem bardzo zadowolony z warunków i okolicy. Trzeba też przyznać, że wyjazd do Włoch jest sporo tańszy w porównaniu do wylotu na Cypr, a to dla nas ważne - mówi szkoleniowiec Radomiaka.

W regionie Veneto, w którym znajduje się Werona, obecnie temperatura oscyluje wokół 10-14 stopni, co sprawi, że zawodnicy nie będą odczuwali dużego przeskoku temperatury względem tej panującej w Polsce. Wokół ośrodka treningowego znajduje się kilkanaście dobrze przygotowanych boisk, a Zieloni będą mogli pracować na naturalnej nawierzchni. Dostępne są także boiska ze sztuczną nawierzchnią, a nawet jedno boisko kryte.

Wyjazd zaplanowany jest na (8 lutego) piątek. Radomiak na trasie do Werony odbędzie jeden trening w Rybniku, a koniec podróży przypadnie na późne godziny nocne. Do Włoch zespół pojedzie komfortowym autokarem, tym samym którym udaje się na każdy mecz wyjazdowy, co ułatwi logistykę na miejscu. Powrót do Radomia zaplanowany jest na 17 lutego (niedziela).

Podczas samego zgrupowania Radomiak rozegra trzy sparingi z wymagającymi przeciwnikami. Rywale są w trakcie ustalania. Oprócz tego drużyna będzie odbywała na boisku po dwie jednostki treningowe dziennie, a więc praca będzie intensywna.