Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Wielkie emocje w Lublinie. Radomiak odrobił dwubramkową stratę!

radomsport.pl, mbas 2013-09-28 16:58:00

Zieloni zremisiowali na wyjeździe z ekipą Motoru Lublin 2:2, mimo że przegrywali 2:0. Obie bramki dla radomian strzelił Leandro. Kibice mogli liczyć na coś wiecej, ponieważ ekipa z ul. Struga grała przez niemal 30 minut z przewagą jednego zawodnika. Mecz był bardzo emocjonujący, sędzia rozdał kilka żółtych i jedną czerwoną kartkę, a trener Radomiaka wysłuchał kilku przyśpiewek lokalnych kibiców. 

Zaledwie 30 sekund po pierwszym gwizdku Zielonym udało się skonstruować składną akcję. Strzał Leandro sprzed pola karnego wybronił Lipiec.

Na odpowiedź gospodarzy nie musieliśmy długo czekać. W 6. minucie w sytuacji na sam z Banasikiem znalazł się Tataj. Górą jednak bramkarz radomian. Lublininanie z kążdą kolejną minutą czuli się coraz pewniej. W ciągu dziesięciu minut, udało im się skontruować kilka naprawdę groźnych akcji, ale Zielonym udało się wyjść z opresji obronną ręką.

W 16. minucie, po faulu na Białożycie, Zieloni mieli nienajgorszą okazję. Niestety, najpierw po strzale Derbicha piłka trafiła w Świdzikowskiego, chwilę później Leandro niecelnie strzelał z dystansu.

W 24. minucie stały fragment gry wykorzystali lublinianie. Zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym wykorzystal Kądzior i wpakował piłkę do siatki.

Niecałe 10 minut później bliscy szczęścią byli radomianie. Potężnym strzałem popisał się Derbich, niestety piłka trafiła w poprzeczkę.

Z powodu urazy w 39. minucie z boiska musiał zejść Kalinowski. Na jego miejsce na placu gry pojawił się Wichtowski. Prze końcem pierwszej części spotkania, dobrą sytuację miał Derbich, jednak piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki gospodarzy.

Druga połowa zaczęła się fenomalnie. Dla kibiców. Dane im było zobaczyć dwie bramki w ciągu trzech minut. Najpierw zamieszanie w polu karnym wykorzystał Tataj i podwyższył wynik na 2:0, a chwilę później po strzale z dystansu Leandro piłka trafiła do siatki gospodarzy.

Kilka kolejnych minut upłynęło pod znakiem bardzo wyrównanej gry. Sytuacja zmieniła się w 62. minucie. Zakotłowało w polu karnym Motoru, sędzia dopatrzył się zagrania ręką Orzechowskiego, wyrzucił go z boiska i wskazał na wapno na 11 metrze. Rzut karny pewnie wykorzystał Leandro.

Lublinianom nawet na chwile nie przyszło do głowy żeby odpuścić. W 74. minucie z dobrych trzydziestu pięciu metrów strzelał Król. Na szczęście dla Zielonych trafił w poprzeczkę. W 81. minucie swojej szansy szukał Kądzior, ale nie trafił w światło bramki. Chwilę później Banasiak wybronił strzal Koziary.

Niestety Zieloni nie wykorzystali przewagi jednego zawodnika i do końca meczu wynik nie uległ zmianie. 

MOTOR LUBLIN - RADOMIAK RADOM 2:2 (1:0)
Bramka:
 Kądzior (24.), Tataj (46.) - Leandro (48., 62.)

Motor: Lipiec - Jaroń, Karwan, Wróblewski, Orzędowski, Wrzesiński (65. Sedlewski), Król, Koziara, Kądzior, Tataj (87. Mihalevsky), Broź (67. Ptaszyński)
Radomiak: Banasiak - Cieciura, Kalinowski (39. Wichtowski), Świdzikowski, Derbich, Białożyt, Radecki (49. Wolski), Kornacki, Leandro (70. Czoska), Byszewski (83. Stanisławski), Cichos

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych