Po gorszym początku i prowadzeniu gości 6:4, radomianie szybo wrócili do gry. Po skutecznym ataku Daniela Plińskiego, podopieczni trenera Raúla Lozano prowadzili 8:7. Następnie wynik oscylował wokół remisu, ale to nasz zespół prowadził na drugiej przerwie technicznej (16:14). Przewaga Cerradu Czarnych rosła. Po świetnym serwisie Kampy, gospodarze mieli już cztery oczka przewagi (20:16). Skończyło się na ośmiu punktach. Radomianie pewnie wygrali pierwszą partię, wychodząc na prowadzenie 1:0.
Świetny na zagrywce reprezentant Polski, Mateusz Bieniek - sprawił, że goście na początku drugiego seta prowadzili 7:3. Przewaga zespołu trenera Dariusza Daszkiewicza na drugiej przerwie technicznej wynosiła już pięć oczek. Gdy wydawało się, że goście pewnie wygrają drugą partię, radomianie doszli rywala na dwa punkty (15:17). Niestety, kielczanie okazali się lepsi w końcówce i doprowadzili do remisu, pewnie wygrywając 25:20.
Dobra forma Effectora utrzymywała się również w trzeciej partii, gdyż na pierwszej przerwie technicznej goście prowadzili 8:6. Nasz zespół dogonił, a za chwilę również przegonił rywala. Po błędzie w przyjęciu Wierzbowskiego, na tablicy wyników widniał wynik 16:15 dla zespołu z Radomia. "Wojskowi" nie oddali już tego prowadzenia do końca seta, wygrywając trzecią partię 25:20, ponownie wychodząc na prowadzenie.
Początek seta nr IV - głównie dzięki Szalpukowi - należał do naszego zespołu. Na pierwszej przerwie technicznej, podopieczni trenera Lozano prowadzili 8:4. Po bloku Szalpuka i Ostrowskiego było już 16:9 dla Cerradu Czarnych. Przewaga gospodarzy ciągle rosła. Po dwóch asach serwisowych Wojciecha Żalińskiego, radomianie prowadzili 19:9. Ostatecznie, gospodarze wygrali czwartego seta 25:15, a cały mecz 3:1 - odnosząc szóste zwycięstwo z rzędu i awansując na pozycję lidera siatkarskiej Plusligi! Wielkie brawa dla zespołu z Radomia!
W następnej kolejce zespół trenera Lozano zagra na wyjeździe z BBTS-em Bielsko-Biała. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (5 grudnia) o godz. 19:00.
Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce 3:1 (25:17, 20:25, 25:20, 25:15)
Czarni: Bartłomiej Bołądź 15, Michał Ostrowski 5, Daniel Pliński 6, Wojciech Żaliński 19, Lukas Kampa 5, Artur Szalpuk 19, Neven Majstorović (libero) oraz Igor Grobelny, Patryk Szczurek 1, Zack La Cavera 3, Jakub Zwiech.
Effector: Sławomir Jungiewicz 16, Krzysztof Wierzbowski 9, Michał Kędzierski, Andreas Takvam 6, Adrian Buchowski 11, Mateusz Bieniek 12, Damian Sobczak (libero) oraz Szymon Biniek (libero), Jędrzej Maćkowiak, Marcin Komenda 1, Igor Vitiuk.
MVP: Artur Szalpuk (Czarni).
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>