Pierwsze pojedynek wygrali gdańszczanie 3:2. Siatkarze z Radomia udając się do Trójmiasta zapowiadali, że nie zamierzają rezygnować z wywalczenia siódmej lokaty. Mecz rozpoczął się od gry punkt za punkt. Po obu stronach siatki błyszczeli środkowi. Od remisu 5:5 podopieczni Roberta Prygla szybko zbudowali przewagę. Duża w tym zasługa bardzo dobrej postawie na siatce. Przez blok radomskiej drużynie nie mogli przebić się ani Damian Schulz, ani Miłosz Hebda. Tymczasem w ekipie gości prym wiedli Tomasz Fornal i Jakub Ziobrowski.
Bardzo dobrze radomianie prezentowali się również na początku drugiej odsłony. Rozpoczęli od prowadzenia czterema punktami. Po serii zepsutych zagrywek LOTOS Trefl Gdańsk złapał jednak kontakt punktowy. Co prawda radomianie niemal przez cały set utrzymywali minimalną przewagę, to jednak w samej końcówce więcej "zimnej krwi" zachowali gospodarze.
Dwie punktowe zagrywki Mateusza Miki z rzędu dały im zwycięstwo w tym secie. Dwie kolejne partie miały bardzo podobny przebieg. W obu przypadkach radomianie szybko zdołali wypracować sobie kilkupunktowe prowadzenie. Kapitalnie prezentował się w tej fazie meczu Wojciech Żaliński, z którego atakami zupełnie nie potrafili sobie poradzić gdańszczanie. Reszty dopełniła zagrywka, a także spora ilość błędów popełnionych przez gdańszczan. Gospodarzom nie pomogły roszady w składzie. Autowa zagrywka Wojciecha Ferensa dała radomianom zwycięstwo i siódmą pozycję na koniec sezonu.
Mecz był ostatnim dla kończącego 15-letnią karierę Piotra Gacka. Libero gdańszczan pod koniec czwartego seta pożegnany został owacjami na stojąco. Świetny sportowiec parkiet opuścił w asyście siatkarzy i trenerów obu drużyn tworzących honorowy szpaler. W symbolicznej zmianie zastąpił go Fabian Majcherski.
Tabela PlusLigi - tutaj.
Podsumowanie sezonu:
15 zwycięstw i 17 porażek - to bilans siatkarzy Cerradu Czarnych Radom w sezonie 2016/2017. Gra w kratkę - tak chyba można określić zakończone już dla naszego zespołu rozgrywki. Radomianie zdecydowanie lepiej grali na wyjazdach, niż u siebie. Słaby początek i porażki "Wojskowych" w hali MOSiR z BBTS-em i Effectorem, nie zapowiadały dobrego sezonu. Ekipa trenera Prygla nie zanotowała w zakończonych rozgrywkach żadnego spektakularnego wyniku (choć było o to blisko z ZAKSĄ), ale zajęła bardzo dobre 7. miejsce. W play-off porażka u siebie 2:3 z Gdańskiem, ale dziś wygrana w Ergo Arenie 3:1 i tylko jedna lokata w tabeli niżej niż w najlepszym od wielu lat sezonie 2015/2016.
LOTOS Trefl Gdańsk - Cerrad Czarni Radom 1:3 (19:25, 30:28, 18:25, 18:25)
LOTOS: Wojciech Grzyb 10, Damian Schulz 13, Bartosz Gawryszewski 4, Mateusz Mika 10, Miłosz Hebda 8, Michał Masny, Piotr Gacek (libero) oraz Fabian Majcherski (libero), Patryk Niemiec, Przemysław Stępień 1, Bartosz Pietruczuk 1, Dmytro Pashytskyy 2, Wojciech Feres , Szymon Romać 4.
Czarni: Wojciech Żaliński 14, Michał Kędzierski 2, Jakub Ziobrowski 21, Emanuel Kohút 10, David Smith 13, Tomasz Fornal 11, Dustin Watten (libero) oraz Bartłomiej Bołądź, Michał Ostrowski, Jakub Urbanowicz 1, Jakub Zwiech, Piotr Filipowicz (libero), Kacper Gonciarz.
MVP: Piotr Gacek (LOTOS).
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>