Po ostatnim zwycięstwie nad Garbarnią w Krakowie oczekiwania są duże. Trener, piłkarze oraz kibice liczą na wygraną Radomiaka w najbliższym meczu.
- Dobrze byłoby mieć 6 punktów po dwóch kolejkach. Chcemy jak najlepiej zainaugurować rozgrywki w nowym sezonie przed własną publicznością. Mam nadzieję, że na meczu pojawi się duża liczba kibiców – mówi Janusz Niedźwiedź, szkoleniowiec Radomiaka.
Walkę o zwycięstwo zapowiada również dwóch niedawno pozyskanych środkowych obrońców drużyny, którzy zjawili się razem z trenerem na konferencji.
- To będzie dla nas ważny mecz. Zrobimy wszystko żeby wygrać – zapewnia Rafał Kalinowski, były gracz Chemiku Police.
- Jako obrońca chcę zagrać na zero z tyłu. Słyszałem, że Radomiak ma licznych kibiców, dlatego chcę pokazać się z dobrej strony – obiecuje Maciej Wichtowski, występujący do niedawna w Warcie Poznań.
Janusz Niedźwiedź pierwszy skład ustali najprawdopodobniej po jutrzejszym treningu.
- Nie wyznaję zasady, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Piłkarze muszą być do końca zmobilizowani i ciężko pracować przez cały tydzień na treningach – tłumaczy trener.
Wiadomo już, że nie zagra Maciej Świdzikowski, którego wyeliminował uraz kolana. Debiut Radomiaka przed własną publicznością w sobotę o godzinie 17.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? DOŁĄCZ DO NAS FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>