Na jednym z ostatnich treningów lekkiego urazu nabawił się Brazylijczyk Leândro, ale według trenera Lički, najlepszy strzelec radomian powinien z Rakowem zagrać.
- Jak wygrać z liderem? Odpowiedź jest prosta: pokazać, co potrafimy, bo na razie tego nie robimy. Jeżeli zaprezentujemy wszystkie nasze wartości, charakter, mentalność, to mamy atuty, aby ten mecz wygrać - powiedział szkoleniowiec Radomiaka, dodając: - Umiejętności mamy, bo pokazywaliśmy wielokrotnie, że jesteśmy mocni. Zasadnicza zmiana to głowa, musimy mentalnie wytrzymać ten mecz.
Szkoleniowiec naszego zespołu cieszy się, że Radomiak na przełamanie zagra właśnie z Rakowem. - Dobrze, że mamy takie spotkanie. Dla nas jest to najważniejszy mecz. Przyjedzie mocna ekipa, ale musimy walczyć i będziemy walczyć - zapewnił.
- Dla mnie jest to święto. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony. Cieszę się, że tu jestem, że mamy przed sobą taki mecz. Wierzę w zawodników, wiem, że mają oni umiejętności, tylko musimy wreszcie w tej rundzie pokazać charakter - powtarzał czeski trener.
Spekuluje się, że w składzie Radomiaka zajdzie wiele zmian, gdyż Zieloni nie strzelili jeszcze w tym roku bramki z akcji. Inaczej uważa Verner Lička: - Potrzebna nam jest zmiana, ale mentalna. Zmiany personalne będą natomiast kosmetyczne.
Zieloni wybiorą się przed tym hitem na krótkie przedmeczowe zgrupowanie do ośrodka Emaus pod Białobrzegami. - Klub stwarza nam maksymalnie dobre warunki. Będziemy mieli okazje, aby się wyciszyć i skupić tylko i wyłącznie na tym meczu. Radomiak organizacyjnie jest na poziomie Wisły Kraków, gdy tam trenowałem. Mamy świetne warunki do pracy - podkreślił trener drugoligowca.
- Jestem zadowolony, że kibice ciągle w nas wierzą i bardzo mobilizują się na ten pojedynek. Szykuje się piłkarskie święto. Jestem dumny, że tu jestem - mówił szkoleniowiec.
Na zakończenie Verner Lička powiedział: - Nasza sytuacja jest fantastyczna. Na 10 kolejek przed końcem sezonu mamy komfort, wszystko zależy od nas. Jednakże każdy następny mecz traktuje jak finał. Pracuje nad tym, aby drużyna była mentalnie przygotowana do awansu. Mogę zapewnić jedno: z Rakowem będziemy walczyć!
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>