Kotwica na wiosnę - jako jedyna drużyna w lidze - nie zdobyła jeszcze punktu. - Analizowaliśmy grę tego zespołu. Nie zasługują oni na to miejsce, na którym się znajdują (Kotwica jest przedostatnia - przyp. red.). Mają zdolnych piłkarzy, dobrze grają w piłkę, dlatego dziwi mnie ta sytuacja - powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowiec radomian.
- Dla obydwu drużyn, będzie to mecz - jak pucharowy, bo i my i oni koniecznie chcą wygrać. Po ostatnim spotkaniu piłkarze byli smutni, załamani. Szukamy przyczyny naszej słabej gry, bo nie gramy na poziomie, jaki ten zespół ma - podkreślił Verner Lička.
W Radomiaku na pewno zabraknie kontuzjowanych, tj. Macieja Świdzikowskiego, Chinonsu Agu oraz Damiana Szpaka. Ponadto za kartki pauzuje Dariusz Brągiel.
Trener odniósł się również do doniesień medialnych. - W piłce nożnej jestem od 45 lat i przez ten czas, ktoś daje mi medal, dyplom, wszelkie laury, aby później mnie zwalniać, ewentualnie robi odwrotnie. Taka jest piłka, takie są media. Nie przejmuje się tym. Media muszą mieć bądź bohaterów, bądź ofiary. Często media piszą bzdury, ale człowiek musi być silny i mądry - mówił szkoleniowiec naszego klubu, dodając: - Rozmawiam z Grzegorzem Gilewskim 5-6 razy w tygodniu. Nic od ostatniego meczu się nie zmieniło. Szczerze? Nie było żadnego ultimatum, jest to kompletna bzdura. "Rada Starszych" wytłumaczyła mi już, to co było w gazetach, ale ja się od tego dystansuje. Wiadomo, my nie jesteśmy zadowoleni z gry i osiąganych wyników, ale spokojnie pracujemy dalej, bo walka o wszystko będzie do ostatniego meczu sezonu.
Spotkanie Kotwica Kołobrzeg - Radomiak Radom rozegrane zostanie w sobotę (1 kwietnia) o godz. 17:00 w Kołobrzegu.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>