Radomiak wszedł dobrze w mecz, od początku agresywnie zaatakował Stal - praktycznie umożliwiając im rozegranie piłki. Już w 2. minucie bramce Tomasz Libery strzałem z dystansu zagroził Radosław Mikołajczak, ale minimalnie chybił.

Później tempo meczu trochę siadło, ale dalej stroną przeważającą byli Zieloni. Nasi zawodnicy próbowali uderzać z dystansu, aktywny na lewej stronie był Brągiel. Choć to Radomiak prowadził grę, Stal groźnie kontrowała.

W 36. minucie dość nieoczekiwanie przed świetną okazją - po błędzie Norberta Jędrzejczyka - stanął Mateusz Cholewiak, ale w sytuacji sam na sam z Adrianem Szadym fatalnie spudłował. Chwilę wcześniej doszło do przerwy w grze, gdyż bramkarz gości... zmieniał buty. Do końca pierwszej połowy wynik się już nie zmienił i do szatni piłkarze udali się przy bezbramkowym remisie.

Na pierwszy celny strzał w tym meczu musieliśmy poczekać do 50. minucie, Szymon Sobczak w polu karnym okiwał Bartosza Sulkowskiego i uderzył na bramkę Adriana Szadego. Ten był jednak dobrze ustawiony i sparował piłkę na rzut rożny.

Zieloni źle weszli w drugą połowę, którą od początku zdominowali goście z Mielca. W 55. minucie fatalny błąd przy wyprowadzeniu piłki popełnili gracze Radomiaka, Maciej Świdzikowski stracił futbolówkę na 20 metrze od własnej bramki na rzecz Szymona Sobczaka, który sytuację sam na sam zamienił na bramkę.

W 64. minucie, do rzutu wolnego po faulu na Przemysławie Śliwińskim na dwudziestym metrze od bramki podszedł tradycyjnie Bartosz Sulkowski i technicznym uderzeniem nad murem nie dał szans Tomaszowi Liberze, doprowadzając do remisu.

Po tej bramce rozpoczęła się prawdziwa wymiana ciosów, wraz z trybunami obudzili się także zawodnicy. W 70. minucie dobrą okazje po zamieszaniu po rzucie rożnym miał Kwiek, ale chybił z woleja. Pięć minut później groźnie głową uderzał Przemysław Śliwiński, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Świetną sytuację zmarnował także Mateusz Radecki, który spudłował z szesnastki - mając wolny korytarz do bramki.

Po tych sytuacjach obudziła się Stal, w 85 minucie po długiej piłce z własnej połowy w sytuacji sam na sam z Szadym znalazł się Prokić - delikatnie musnął piłkę, która na szczęście minęła zarówno naszego bramkarza, jak i bramkę.

Wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie, a piłkarze w drugiej połowie zafundowali kibicom bardzo dobre widowisko. Radomiak zaprezentował waleczny i agresywny futbol, dzięki czemu był bardzo blisko zwycięstwa.

- Pod względem intensywności gry i walki - mecz był bardzo dobry, z naszej strony było dużo dobrych przejść do ataku, ale też dużo niepotrzebnych strat. Stal prezentowała wysoki poziom pod względem technicznym i taktycznym, ale zarówno mądrości gry - komentował na gorąco trener Radomiaka, Verner Lička.

W następnej kolejce radomianie zagrają z Wisłą Puławy. Spotkanie zostanie rozegrane w środę (11 maja) o godz. 18.00 w Puławach.

Radomiak Radom - Stal Mielec 1:1 (0:0) 
Bartosz Sulkowski 64 - Szymon Sobczak 55

Radomiak: 27. Adrian Szady - 95. Maciej Wasilewski, 22. Norbert Jędrzejczyk, 4. Maciej Świdzikowski, 19. Bartosz Sulkowski - 20. Michał Chrabąszcz (59, 32. David Kwiek), 14. Kamil Kościelny, 10. Mateusz Radecki - 31. Radosław Mikołajczak (64, 11. Kamil Cupriak), 15. Przemysław Śliwiński, 21. Dariusz Brągiel.

Stal: 12. Tomasz Libera - 23. Krystian Getinger, 2. Sebastian Zalepa, 3. Michał Bierzało, 4. Robert Sulewski - 9. Mateusz Cholewiak, 8. Jakub Żubrowski, 13. Przemysław Lech (77, 7. Kamil Radulij), 21. Szymon Sobczak (75, 15. Tomasz Prejs (85, 22. Łukasz Żegleń)) - 11. Andreja Prokić, 10. Bartosz Nowak.

Żółte kartki: David Kwiek, Norbert Jędrzejczyk, Kamil Kościelny - Sebastian Zalepa, Przemysław Lech, Kamil Radulij.

Sędziował: Mirosław Górecki (Katowice).

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>