Siatkarze spotykali się dwa razy dziennie, z rana mieli zajęcia crossfitu lub na siłowni, zaś po południu treningi w hali MOSiR-u, gdzie skupiali się głownie na doskonaleniu techniki.
Szkoleniowiec Cerradu Czarnych Radom, Robert Prygiel jest zadowolony z pierwszego tygodnia treningów i jak sam podkreśla, wielu zawodników sumiennie przygotowało się na zajęcia z drużyną. - Jest naprawdę nieźle. Chłopaki przed startem przygotowań, pracowali na siłowni oraz dużo biegali, co na pewno pozwoliło im łatwiej wejść w rytm, tych pierwszych jednostek treningowych – powiedział trener Prygiel.
Przed przygotowaniami, wielu siatkarzy grało w siatkówkę plażową, co ma spory wpływ na treningi na hali. – Po pierwszych zajęciach widać, że piłka większości się słucha, co daje jasną odpowiedź, że gra na plaży, była również dobrym elementem treningowym przed rozpoczęciem przygotowań – mówi Robert Prygiel.
Trener podkreśla pełne skupienie i zaangażowanie zawodników na zajęciach. – Nowe osoby w zespole, a także adrenalina, jak zawsze robi swoje – stwierdził.
W piątek mimo święta, siatkarze pracowali blisko osiem godzin. Oprócz zajęć na siłowni oraz w hali sportowej, odbyli porządną odnowę biologiczną m.in. na basenie. Od nowego tygodnia, harmonogram zajęć nie ulegnie zmianie. Siatkarze dalej będą spotykać się dwukrotnie w ciągu dnia, a do zespołu dołączyć ma nowy środkowy, Jacek Ratajczak.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>