Początek meczu, który transmitowany był na żywo w Polsat Sport, należał do Stelmetu, który po rzutach wolnych Vladimira Dragicevicia prowadził 11:2. Później na parkiecie pojawił się Patrik Auda, a goście odrabiali straty - zbliżali się najpierw na dwa punkty po trójce Ryana Harrowa, a następnie doprowadzili do remisu dzięki Igorowi Zajcewowi. Ostatecznie po 10 minutach było 25:24 dla naszej drużyny.
W drugiej kwarcie Stelmet zanotował serię 7:0 i wrócił na prowadzenie. Ekipa trenera Wojciecha Kamińskiego trzymała się bardzo blisko, a świetnie prezentowali się Michał Sokołowski oraz A.J. English. Dzięki trójce Amerykanina pierwsza połowa zakończyła się remisem po 46.
Trzecią kwartę radomianie rozpoczęli od serii 5:0 i dzięki temu byli w lepszej sytuacji. Mistrzowie zdobywali jednak później przewagę, bo nie do zatrzymania byli Vladimir Dragicević oraz James Florence. Po 30 minutach drużyna z Zielonej Góry prowadziła 71:67.
W czwartej kwarcie po trójce Przemysława Zamojskiego przewaga gospodarzy wzrosła do nawet 12 punktów. W samej końcówce niesamowity był Ryan Harrow - dzięki jego akcjom Rosa przegrywała już tylko punktem! W kluczowych momentach z dystansu trafiali Koszarek, Florence oraz Zamojski i ostatecznie to Stelmet Enea wygrał 104:97.
Drugi mecz rozegrany zostanie w sobotę, 28 kwietnia o godz. 17:45 - również w Zielonej Górze. Rywalizacja w pierwszej fazie play-off toczy się do trzech zwycięstw.
Stelmet Enea BC Zielona Góra - ROSA Radom 104:97 (24:25, 22:21, 25:21, 33:30)
Stelmet: Dragičević 29, Florence 15, Zamojski 14, Savović 14, Mokros 9, Koszarek 9, Gecevičius 8, Hrycaniuk 4, Matczak 2, Murić 0.
ROSA: A.J. English 27, Auda 22, Harrow 20, Zajcew 12, Fraser 7, Sokołowski 5, Szymański 2, Szymkiewicz 1, Piechowicz 1, Bojanowski 0, Zegzuła 0.