Sześć z nich, w tym trzy złote i trzy srebrne zdobyli w Berlinie lekkoatleci: Alicja Fiodorow - Jeromin (złoto w sprincie na 100 metrów, srebro w sprincie na 200 metrów), Aleksander Kossakowski wraz z przewodnikiem Krzysztofem Wasilewskim (złoto w biegu na 1500 metrów oraz srebro w wyścigu na 5 km), Jagoda Kibil (złoto w biegu na 200 metrów w kategorii schorzeń T-35) oraz Mateusz Owczarek (srebro w skoku w dal).
Z kolei na mistrzostwach Europy w pływaniu w Dublinie złoty medal na dystansie 100 metrów stylem dowolnym wywalczył Michał Golus. - Sukcesy naszych zawodników to efekt ich bardzo ciężkiej pracy, ale też potwierdzenie, że niepełnosprawni zawodnicy mają stworzone w Radomiu bardzo dobre warunki do uprawiania sportu. Dwa lata temu zmieniliśmy naszą uchwałę stypendialną. Dostosowaliśmy ją do oczekiwań zgłaszanych przez to środowisko. Jak widać, nasza współpraca daje bardzo dobre efekty - dodaje prezydent Radomia.
Podwójna medalistka lekkoatletycznych mistrzostw Europy Alicja Fiodorow - Jeromin przyznaje, że rzeczywiście Radom jest przyjaznym miejscem dla osób niepełnosprawnych. - Inne miasta mogą brać z Radomia przykład. Wiem, że teraz niektórzy nam zazdroszczą. Mam nadzieję, że za rok po mistrzostwach świata, a później po Igrzyskach Paraolimpijskich, w tym samym gronie, albo nawet większym będziemy mogli przyjść do prezydenta, by pochwalić się kolejnymi medalami. Światowy poziom sportu jest coraz wyższy, ale my robimy wszystko, by mu dorównać i nam się to udaje - stwierdza radomska lekkoatletka.
Podczas spotkania, oprócz zawodników, upominki od prezydenta Radosława Witkowskiego otrzymali: trener lekkoatletów Jacek Szczygieł, trener pływaków Marcin Cieślik oraz prezesi: RSSiRON Start Radom Arkadiusz Borczuch oraz prezes MKS Wodnik Edyta Jagodzińska.