Nowo powstała spółka to całkowicie osobny i nowy podmiot. Nazwa nie jest przypadkowa. – Czarni dzisiaj niewiele mają wspólnego z wojskiem. Uznaliśmy jednak, że umieszczenie przed główną nazwą członu WKS mocno nawiąże do historii i wspaniałych tradycji siatkarskich w naszym mieście – zdradza Janusz Stańczuk.
Prezes klubu nie ukrywa, że to ukłon w stronę kibiców. – Wyciągając nauczkę z przeszłości chcemy jednoczyć środowisko. Poza tym sondowaliśmy jak pomysł zostanie przyjęty. I przyznać muszę, że trudno było znaleźć osoby o odmiennym zdaniu – zapewnia Janusz Stańczuk. Spółka nosić będzie nie tylko historyczną nazwę. Zastrzeżony został już herb legendarnego WKS-u.
Rada Nadzorcza siatkarskiej spółki liczyć będzie pięć osób. Obok Mariana Szczerka, Pawła Piotrowskiego z RCS-u znajdą się w niej również Marek Romanowski, Leszek Figarski i Janusz Dasiewicz. To nie tylko radomscy biznesmeni, ale i aktywni członkowie Stowarzyszenia CZARNI Radom. Wiadomo również, że prezesem zarządu zostanie Janusz Stańczuk, pełniący podobną funkcję w Radomskim Centrum Siatkarskim. Klub na bazie którego została odbudowana PlusLiga na razie będzie stuprocentowym posiadaczem akcji spółki.