- Telefon Bezpieczeństwa dzwonił kilka razy. Na szczęście jednak były to sprawy, w których nie musieliśmy interweniować - wyjaśnia Alicja Śledziona, rzecznik KWP Radom. - Kibice naprawdę zsługują na pochwałę. Było spokojnie, panowała fantastyczna atmosfera sportowa. Dokładne statystyki dotyczące interwencji przedstawimy niebawem.
Telefon Bezpieczeństwa, przypomnijmy, w szczególności został uruchomiony dla piłkarzy, kibiców i wszystkich gości, którzy odwiedzili nasz region. Przy tym telefonie w Centrum Operacyjnym mieszczącym się w KWP w Radomiu przez całą dobę pełniono dyżur osób komunikujących się w języku angielskim lub polskim. Wszystko po to, aby zagwarantować udzielenie wszelkiej pomocy turystom i kibicom przebywającym na Mazowszu.