W przedświąteczne pietek i sobotę w hipermarkecie E. Leclerc przy ul. Toruńskiej 1 ustawiono specjalne siatkarskie stoisko. Fani Czarnych mogli zaopatrzyć się w klubowe koszulki, czapki, szaliki oraz smyczy. Jednak największym zainteresowaniem cieszyły się kalendarze, które przed godziną trzynastą podpisywali siatkarze. W sobotę na stoisku pojawili się siatkarze.
- Chodzimy na mecze Czarnych regularnie. Dobrze im idzie, więc ich dopingujemy - powiedział nam Marcel Szczęsny, który na siatkarzy Czarnych czekał wraz z koleżanką. - Zależy nam na autografie Kamińskiego, ale dowiedzieliśmy się, że go nie będzie. Kupiliśmy kalendarz, który podarujemy siostrze - dodaje.
Chętnych do otrzymania autografów nie brakowało. Wokół klubowego stoiska już od wczesnych godzin popołudniowych zbierali się radomianie, którzy czekali na swoich idoli: - Jesteśmy na prawie każdym meczu Czarnych i im kibicujemy. O akcji dowiedziałyśmy się z profilu na Facebooku - mówią Paulina Zaborowska i Ewa Suligowska, które po otrzymaniu autografów pojechały na kolejny mecz młodych zawodników Czarnych Radom.
Początkowo nakład okolicznościowego kalendarza był limitowany. Jednak ogromne zainteresowanie sprawiło, że klub postanowił dodrukować kilkaset sztuk, co jest ukłonem w stronę fanów. Nie da się nie zauważyć, że spotkał się on z przychylnym przyjęciem przez kibiców, którzy kupują go jak świeże bułeczki.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>