To było taktycznych osiem rund, podczas których wyszło większe doświadczenie na dłuższych dystansach Michała Żeromińskiego (12-2-1, 1 KO). Dla Tomasza Mazura (6-1-1, 2 KO) jest to pierwsza porażka w zawodowej karierze.
Na ringu bokserskie szachy przeplatane były krótkimi, za to ostrymi spięciami. Z daleka Mazur radził sobie całkiem dobrze, jednak gdy "Żeromka" przedzierał się do półdystansu, górę brała jego rutyna. Sprytnie odklejał się, bił krótkimi ciosami, dzięki czemu zbierał punkty.
Pojedynek był zacięty i wyrównany, lecz lepszego trzeba było wskazać po każdej rundzie. A tych rund więcej ukradł Michał. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 77:75, 78:74 i zdecydowanie 80:72 - wszyscy na korzyść Michała Żeromińskiego, którego w narożniku prowadził Piotr Wilczewski.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>