Molenda to wychowanka MUKS-u 13 Radom. W sezonie 2017/2018 na pierwszoligowych parkietach pokazała się z bardzo dobrej strony. Przyjmowała 333 razy z 53% skutecznością. W polu zagrywki również nie próżnowała. Wykonała 184 serwisy (skuteczność 61%), a atakowała 341 razy. Julita otrzymała zaufanie trenera Jacka Skroka i była jedną z szóstkowych zawodniczej naszej drużyny w Lidze Siatkówki Kobiet. Zagrała w 19 meczach, 49 setach i zdobyła dla drużyny 55 punktów.

– W związku z tym, że w zespole pojawiło się pięć lewoskrzydłowych zdecydowaliśmy się na wypożyczenie Julity do innego klubu. Chcemy, żeby miała więcej szansy na granie. To młoda zawodniczka, która fajnie pokazała się w Radomiu i szkoda po prostu, żeby grała tylko na zmiany. Jest to obiecująca siatkarka i myślę, że po roku gry w dobrym pierwszoligowym zespole wróci do nas bogatsza o nowe doświadczenia i umiejętności. Julita podpisała kontrakt, który obwiązuje jeszcze przez dwa lata, więc mam nadzieję, że w przyszłym sezonie wrócimy do tematu Julity i jej gry w radomskiej drużynie – mówi trener Skrok.

Teraz przed młodą przyjmującą nowy rozdział. W sezonie 2019/2020 będzie broniła barw Jedynki Tarnów. Klub tez w minionych rozgrywkach zajął czwarte miejsce, ale nie ukrywa, że ma aspiracje na więcej. – Sama nie wiem od czego mam zacząć. W przyszłym sezonie będę reprezentowała barwy tarnowskiej drużyny. Liczę tam na rozwój i zdobycie nowych umiejętności. Chcę grać, a wiadomo, że im więcej czasu na boisku, tym lepiej, Radomka ma w moim sercu szczególne miejsce. Dziękuję trenerowi Jackowi Skrokowi za zaufanie, kibicom za świetny doping, który zawsze dodawał nam skrzydeł i motywował do gry na jak najwyższym poziomie. Nie mówię „do widzenia”, lecz „do zobaczenia” – mówi zawodniczka.