Anwil zaczął ten mecz od trójek w wykonaniu Kacpra Młynarskiego i Jamesa Washingtona. Rosa dość szybko doprowadziła jednak do remisu, a nieźle prezentowali się Gary Bell i Jordan Callahan. Po późniejszych rzutach wolnych Roberta Witki radomianie zdobyli nawet minimalną przewagę. Atak Anwilu rozruszał Nemanja Jaramaz, dzięki któremu włocławianie prowadzili nawet sześcioma punktami. Trójką w pierwszej kwarcie różnicę zmniejszył jeszcze Damian Jeszke.
Seria 8:0 i rzut z dystansu Gary’ego Bella znowu zmieniały sytuację. Aktywny w ataku był jednak Josip Sobin, a to oznaczało wyrównaną rywalizację. Swoją obecność na parkiecie trójkami zaznaczał też Daniel Szymkiewicz, a po akcji 2+1 Darnella Jacksona to zespół trenera Wojciecha Kamińskiego prowadził 38:32. Nawet dobry fragment w wykonaniu Washingtona nie wystarczył, aby Anwil doprowadził do remisu. Rzut Jeszkego ustawił wynik spotkania po pierwszej połowie na 42:37.
Trójki Damiana Jeszke i Gary’ego Bella na początku trzeciej kwarty dawały nawet dziewięciopunktowe prowadzenie gospodarzom. To nie był koniec ofensywnego zrywu gospodarzy - po kolejnym rzucie z dystansu Jeszke było 53:39. Sytuację Anwilu starał się poprawiać Paweł Leończyk, ale po rzutach wolnych Bella przewaga radomian wynosiła już 17 punktów. Ostatecznie po 30 minutach rywalizacji zespół trenera Wojciecha Kamińskiego wygrywał 62:48.
Dwie trójki Tylera Hawsa na początku czwartej kwarty dawały gościom nadzieję na lepszy wynik. Rosa nie grała już tak ofensywnie, ale potrafiła utrzymywać swoją przewagę - po rzucie Bella prowadziła jedenastoma punktami. Co prawda włocławianie potrafili jeszcze zbliżyć się do stanu 68:61 dzięki trafieniu Sobina, ale mieli za mało czasu na coś więcej. W końcówce na linii rzutów wolnych skuteczni byli faulowani Jordan Callahan i Michał Sokołowski, a Rosa zwyciężyła 74:61.
Nasz zespół zagrał bardzo dobre zawody. Wicemistrz Polski z Radomia - od drugiej kwarty, gdy objął wyższe prowadzenie - pewnie kontrolował przebieg gry i odniósł bardzo ważne zwycięstwo nad mocnym rywalem. To powinno ekipie trenera Kamińskiego pomóc w kolejnych ciężkich pojedynkach w Tauron Basket Lidze.
Tabela TBL - tutaj.
W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Turowem Zgorzelec. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (14 stycznia) o godz. 18:00 w Zgorzelcu.
Rosa Radom - Anwil Włocławek 74:61 (16:19, 26:18, 20:11, 12:13)
Rosa: Gary Bell 20, Damian Jeszke 13, Jordan Callahan 12, Darnell Jackson 8, Robert Witka 7, Daniel Szymkiewicz 6, Michał Sokołowski 6, Kim Adams 2, Jarosław Zyskowski 0, Maciej Bojanowski 0.
Anwil: Josip Sobin 14, Paweł Leończyk 12, Nemanja Jaramaz 8, James Washington 8, Kacper Młynarski 6, Kamil Łączyński 6, Tyler Haws 6, Michał Chyliński 1, Toney McCray 0.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>