O awansie naszego zespołu - bez konieczności rozgrywania spotkania w Ankarze - zadecydowała porażka macedońskiego KK Kumanovo (82:88) z fińskim KTP Basket. Oznacza to, że dwa ostatnie pojedynki w gr. J - będą miały dla naszej drużyny tylko znaczenie prestiżowe.
Rosa jednak będzie chciała sprawić niespodziankę i pokonać faworyzowany Türk Telekom, który w europejskich pucharach jest niepokonany, natomiast o wiele gorzej spisuje się w rozgrywkach ligowych, gdzie jest przedostatni. W pierwszym meczu ekipa trenera Kamińskiego uległa na własnym parkiecie drużynie z Turcji aż 16 punktami. Więcej o pierwszym spotkaniu w Radomiu tutaj.
Radomianie w ostatnim meczu pucharowym rozbili KTP Basket, jednak w niedzielę ulegli w rozgrywkach Tauron Basket Ligi AZS-owi Koszalin, dlatego będą chcieli zmazać plamę i w przepięknej hali w Ankarze - sprawić miłą niespodziankę.
- Spotkał nas ostatnio niespodziewany, bardzo zimny prysznic i muszę szczerze powiedzieć, że wołałbym, aby przytrafił nam się on z mocnym, europejskim rywalem w pucharach. Na pewno w Ankarze nie będziemy faworytem, ale musimy zagrać bardzo rozważnie i spróbować, aby nasze głowy pozostały na boisku do ostatniego gwizdka. Z tak mocną drużyną, każdy przestój zostanie momentalnie wykorzystany - powiedział przed meczem trener naszego zespołu. Pełna wypowiedź Wojciecha Kamińskiego tutaj.
Spotkanie Türk Telekom Ankara - Rosa Radom zostanie rozegrane w środę (25 listopada) o godz. 17:45 czasu polskiego w Ankara Spor Salonu w stolicy Turcji - Ankarze.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>