Gdy na trzy i pół minuty przed końcem spotkania ROSA objęła prowadzenie 75:71, kiedy to trzy razy z dystansu trafił Jakub Dłoniak, wydawało się, że to radomianie pójdą za ciosem, nareszcie złamią rywala i w efekcie odniosą zwycięstwo. Niestety, kolejne wydarzenia spotkania potoczyły się zupełnie nie po myśli ROSY.
ANWIL WŁOCŁAWEK - ROSA RADOM 83:77 (23:23, 16:22, 22:14, 22:18)
Anwil: Callahan 21 (5), Kostrzewski 16 (2), Hajrić 10, Pamuła 9 (2), Sokołowski 7 (1) oraz Graham 14 (2), Mijatović 4, Witliński 2.
ROSA: Witka 19 (4), Majewski 13 (4), Dłoniak 11 (3), Lucious 9 (1), Adams 4 oraz Archibeque 8, Zalewski 6 (1), Łączyński 5 (1), Jeszke 2, Kardaś 0.
Więcej na Radomsport.pl