W czwartym meczu radomianie świetnie spisali się w defensywie, a że dodatkowo systematycznie "trójkami" razili rywali ich zwycięstwo było pewne i wyraźne. Trzeba przypomnieć, że było to o tyle łatwiejsze, że Anwil zmaga się z kontuzjami.
ROSA RADOM - ANWIL WŁOCŁAWEK 100:75 (28:17, 19:21, 23:15, 30:22)
ROSA: Lucious, Witka, Dłoniak, Majewski, Archibeque.
ANWIL: Hajrć, Callahan, Graham, Kostrzewski, Witliński