Pierwsza połowa do zapomnienia, gdyż gospodarze nie kwapili się do opuszczania swojej połowy. W drugiej części meczu gra stała się bardziej otwarta, lecz dopiero w 69. minucie ręce kibiców złożyły się do oklasków. Wtedy to Jakub Nowakowski uderzył z 18 metrów, ale piłka po słupku wyszła za boisko. W odpowiedzi gospodarze przeprowadzili akcję, po której piłka odbiła się od poprzeczki.
W 75. minucie było 1:0 dla Warki. Po rzucie rożnym Grzegorz Witan wygrał pojedynek główkowy z Kacprem Pietrzykiem i ulokował piłkę w siatce. Tak naprawdę dopiero wtedy Radomiak zaczął grać szybciej i składniej. Najlepszą okazję miał Bartosz Zaręba, którego strzał do pustej bramki został w ostatniej chwili zablokowany.
Gospodarze mogli dwukrotnie podwyższyć, lecz pudłowali w sytuacjach sam na sam z Wiktorem Pajączkiem. Wyrównanie padło po sprytnym rozegraniu rzutu wolnego przez Macieja Filipowicza. Strzał Chamsa Faraji po rykoszecie znalazł drogę do bramki. Zieloni mogli jeszcze wygrać, lecz mocne uderzenie Dominika Stępnia trafiło wprost niespodziewającego się tego bramkarza Warki.
Tabela - tutaj.
KS Warka - Radomiak II Radom 1:1 (0:0)
Radomiak II: Pajączek - Markiewicz, Wiatrak, Pietrzyk, Faraji, Białogłowicz (57. Zaręba), Nowakowski, Stępień, Filipowicz, Gilewski, Podsiadło.