Mecz toczył się przy optycznej przewadze radomian, lecz sytuacji bramkowych nie było prawie wcale. W najlepszej, w pierwszej połowie, Maciej Filipowicz zdecydował się na strzał, zamiast podać do stojącego przed bramką Kamila Gilewskiego. Piłka została zablokowana przez obrońcę i z dobrej akcji wyszły nici.
Po przerwie mecz się bardziej wyrównał za sprawą Sylwestra Patejuka, który pojawił się na boisku w zespole Raszyna, po zmianie jeszcze tuż przed przerwą. Jednak najdogodniejsze okazje miały miejsce w doliczonym czasie. Najpierw strzał Patejuka z bardzo bliska obronił Wiktor Pajączek, a w ostatniej akcji Bartosz Zaręba przestrzelił z woleja z 12 metra.
KS Raszyn - Radomiak II Radom 0:0
Radomiak II: Pajączek - Faraji, Pietrzyk, Wiatrak, Wieczorek, Gilewski (60. Zaręba), Stępień, Nowakowski, Filipowicz, Nowosadko (67. Czajkowski), Podsiadło.