W finale debel rozstawiony z numerem drugim pokonał turniejowe "jedynki" - Paulę Kanię-Choduń i Martynę Kubkę - 7:5, 6:0. Zwycięstwo dało Kawie i Falkowskiej premię w wysokości 34 tysięcy złotych do podziału na parę. Finalistki musiały się zadowolić sumą 14 tys. zł do podziału.
W grze pojedynczej Weronika dotarła do ćwierćfinału, gdzie po wyrównanym meczu przegrała 2:6, 6:4, 4:6 z Anną Hertel z Poznania.
Dodajmy, że obecnie radomianka przebywa w Gdyni na turnieju BNP Paribas Poland Open. Wczoraj Falkowska wygrała w dwóch setach (6:0, 6:2) z Ukrainką Kateryną Bondarenko i awansowała do drugiej rundy, mimo, że... przegrała dzień wcześniej z tą samą rywalką w ostatniej rundzie eliminacji turnieju WTA. Z udziału w zawodach zrezygnowały bowiem cztery tenisistki, dzięki czemu radomianka i tak zakwalifikowała się do dalszej fazy rywalizacji.