Na trybunach w ten piękny słoneczny dzień zgromadziło się ok. 4 tysięcy kibiców, co oznaczało, że mieliśmy komplet widzów.
Piłkarze Radomiaka rozpoczęli spotkanie bardzo spięci. Podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego jakby zapomnieli, że już grali przy takiej publiczności i wychodziło im to całkiem nieźle. W 4. minucie pierwszą szansę mieli goście, ale Jarosław Piątkowski z szesnastu metrów skierował piłkę ponad bramką Michała Kuli. Po około dziesięciu minutach nasz zespół jakby się uspokoił i od razu przyniosło to efekt w postaci dogodnej szansy na zdobycie bramki. W 14. minucie Patryk Wolski w sytuacji sam na sam uderzył zbyt lekko i strzał pewnie zatrzymał Stanisław Wierzgacz.
Radomiak przejął inicjatywę - w 21. minucie firmową akcję przeprowadził Leandro, ale strzał Brazylijczyka z ponad 20 metrów powędrował nad bramką Wisły. Sandomierzanie próbowali się odgryzać. W 26. minucie po akcji Hula, Pacholarz oddał niecelny strzał głową. W 31. minucie Podstolak oddał groźny strzał z dystansu, ale futbolówka ponownie przeleciała nad bramką Kuli.
Radomiak grał bardzo nerwowo, natomiast Wisła spokojnie, nie podkrecając tempa. Po czterdziestu minutach to podopieczni trenera Tadeusza Krawca prezentowali się dojrzalej. W 43. minucie Wisła była bardzo blisko objęcia prowadzenia, ale strzał Pacholarza minimalnie minął świątynię Michała Kuli. Pod koniec pierwszej części gry goście ponownie mieli szansę, ale Mikulec źle przyjął piłkę w polu karnym Radomiaka i zaprzepaścił wielką szansę dla swojego zespołu.
Zieloni o wiele lepiej rozpoczęli drugą połowę. W 48. minucie po zgraniu Stanisławskiego - który na placu gry pojawił się po przerwie - Wolski w sytuacji sam na sam trafił w Wierzgacza. Najlepszy strzelec naszego zespołu rozruszał grę gospodarzy. W 52. minucie popularny "Stasiek" oddał groźny strzał z 20 metrów, ale niestety był to strzał niecelny. Dwie minuty później Radomiak mógł i powinien prowadzić, ale po strzałach Putona i "Leo" goście wybijali piłkę z linii bramkowej. Podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego w drugiej połowie grali o niebo lepiej niż w pierwszej części gry.
W 60. minucie Patryk Wolski strzelał w ekwibilistryczny sposób, ale znów nad bramką. W 67. minucie znów zakotłowało się pod bramką gości, ale piłka jak zaczarowana nie chciała wpaść do bramki Wierzgacza. W 73. minucie nasz zespół zmarnował kolejną 100% sytuację. Tym razem Mateusz Radecki z czterech metrów, stojąc sam przed bramką Wisły.. nie wiedział czym strzelać, co wykorzystali obrońcy gości i wybili futbolówkę daleko od swojej świątyni.
W 76. minucie Kacper Wnuk po indywidualnej akcji oddał strzał, który o dwa metry minął bramkę Wierzgacza. Dwie minuty później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Leandro. Brazylijczyk oba kartoniki dostał za rzekome symulowanie. Radomiak ostatnie ponad dziesięć minut musiał grać w osłabieniu. Pomimo gry w "10" nasz zespół ciągle atakował. W 81. minucie Wnuk zamiast strzelać - podawał i z akcji gospodarzy nie wynikło nic groźnego. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry siły się wyrównały, gdyż Szepeta również za dwie żółte - ujrzał czerwony kartonik. Radomiak nie zdołał już przeprowadzić żadnej akcji godnej uwagi i mecz po kontrowersyjnych decyzjach sędziego zakończył się bezbramkowym remisem.
Słaba pierwsza i dobra druga połowa - tak wyglądało spotkanie w wykonaniu Zielonych. Po pierwszym meczu status quo, jeśli chodzi o walkę o drugą ligę. Wszystko rozstrzygnie się podczas rewanżu w Sandomierzu.
Rewanżowe spotkanie rozegrane zostanie w najbliższą środę (17 czerwca) o godz. 17:00 w Sandomierzu.
RADOMIAK RADOM - WISŁA SANDOMIERZ 0:0
Radomiak: Michał Kula - Jakub Cieciura, Aleksiej Dubina, Maciej Świdzikowski, Bartosz Sulkowski - Michał Kiełtyka (46 Szymon Stanisławski), Włodzimierz Puton, Mateusz Radecki (82 Chinonso Agu), Leândro, Dariusz Brągiel - Patryk Wolski (70 Kacper Wnuk).
Wisła: Stanisław Wierzgacz - Maciej Ziółek, Daniel Beszczyński, Kamil Oślizło, Bartłomiej Gołasa (82 Michał Wawryszczuk) - Jarosław Piątkowski, Mateusz Podstolak (75 Daniel Chorab), Michał Motyl (68 Kacper Rak), Kamil Hul, Rafał Mikulec - Jarosław Pacholarz (68 Bartosz Szepeta).
żółte kartki: Leândro, Wnuk - Oślizło, Szepeta, Piątkowski, Mikulec.
czerwona kartka: Leândro (77. minuta, Radomiak, za drugą żółtą) - Bartosz Szepeta (88. minuta, Wisła, za drugą żółtą).
sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>