Sparing odbył się na stadionie Jodły Jedlnia-Letnisko w podradomskiej Kolonce i obfitował w piękne gole. W naszym zespole wystąpili głównie zmiennicy oraz młodzi gracze.
W pierwszej połowie padła tylko jedna bramka, ale zdecydowanie niecodziennej urody. W 41. minucie po dośrodkowaniu Bruno Luza, do przewrotki złożył się Patryk Winsztal i uderzył na tyle precyzyjnie, że nie dał żadnych szans bramkarzowi gości.
Po zmianie stron Zieloni dołożyli jeszcze trzy gole. W 48. minucie z dystansu huknął Maciej Filipowicz i umieścił futbolówkę przy samym słupku. W 56. minucie przytomnie w polu karnym zachował się testowany Chams Faraji, zaskakując bramkarza Wisły niesygnalizowanym strzałem.
W 89. minucie natomiast, do rywalizacji o miano najładniejszego trafienia sobotniego meczu, dołączył Adrian Nowosadko. Młody skrzydłowy okiwał obrońcę Wisły, po czym z ok. 30 metrów uderzył nie do obrony - w samo okienko.
- Na takie bramki aż miło popatrzeć - cieszył się hrabia Zdzisław Radulski.
W niedzielę o godz. 19:00 beniaminek zaplecza Ekstraklasy zmierzy się na wyjeździe z wicemistrzem Polski - Legią Warszawa. Pojedynek rozegrany zostanie na bocznym boisku przy ul. Łazienkowskiej i będzie zamknięty dla publiczności.
Radomiak Radom - Wisła Sandomierz 4:0 (1:0)
Patryk Winsztal 41, Maciej Filipowicz 48, Chams Faraji 56, Adrian Nowosadko 89
Radomiak: Artur Haluch (46 Mateusz Kochalski) - Chams Faraji, Karol Kucharski, Martin Klabník, Dominik Sokół, Patryk Mikita (46 Kacper Wiatrak), Bruno Luz (62 Adrian Nowosadko), Patryk Winsztal (58 Kamil Gilewski), Maciej Filipowicz, Marcin Kluska, Damian Nowak (46 Jakub Nowakowski).
Wisła: (I połowa) Pietras - Jakub Konefał, Szymon Czerwiak, Patryk Wilk, Daniel Chorab - Jarosław Piątkowski, Tyl, Marcin Sudy, Michał Jeziorski, Dachnovski - Kacper Piechniak. (II połowa) Stanisław Wierzgacz - Mateusz Stolarczyk, Łukasz Stanek, Mateusz Kolbusz, Paweł Bażant - Piotr Ferens, Tyl, Krystian Sornat, Wiktor Brożyna - Konrad Matuszewski, Zawierucha.