Poniedziałek 25 listopada
Erazma, Katarzyny, Beaty
RADOM aktualna pogoda

Radomiak wygrywa derby. W jedenastu na dziewięciu i po golu w doliczonym czasie gry! Na Struga jest II liga! (zdjęcia)

mn 2012-05-19 18:06:00

Piłkarze Radomiaka Radom po meczu pełnym emocji zwyciężył 1:0 lokalnego rywala, Broń i awansował do II ligi. Występujący w roli gospodarza piłkarze Broni kończyli mecz w dziewiątkę, a trener Artur Kupiec za nerwową reakcję na pierwszą czerwoną kartkę został odesłany na trybuny. Radomiak gola na wagę zwycięstwa zdobył na minutę przed końcem spotkania w doliczonym czasie gry.

Obydwa zespoły są juz na boisku. Tymczasem dziś odbyło sie już kilka spotkan naszej grupy III ligi. Narew Ostrołęka przegrała 0:1 z coraz lepiej grającą Zawiszą Rzgów, Hutnik Warszawa uległ aż 0:3 Warcie Sieradz, zaś Omega Kleszczów zremisowała z Ursusem Warszawa 2:2. Na stadionie im. Braci Czachorów i tak wszyscy czekają jednak na derby, ale również na wynik meczu pomiędzy Mazurem Karczew a MKS Kutno. Wygrana broniących się przed spadkiem gospodarzy daje Radomiakaowi awnas do II ligi bez względu na wynik osiągnięty w meczu z Bronią.

Tymczasem składy obydwu zespołów:

BROŃ: Młodziński, Kourou, Gorczyca, Kupiec, Budziński, Doliński, Sałek, Oziewicz, Rdzanek,  Chrzanowski, Ciupiński,.
RADOMIAK: Skowron, Dubina, Świdzikowski, Ojikutu, Wójcik, Wlazło, Radecki, Figiel, Tarnowski,  Leandro, Kaliszewski,. 

A więc Mazur zremisował z MKS Kutno 1:1! Radomiak potrzebuje remisu z Bronią, aby dziś na Struga 63 polały się szampany z powodu awansu "zielonych" do II ligi!

Mecz rozpoczął sie o godz. 17.01. Od razu został na chwile przerwany, gdyż kibice Broni zarzucili płytę boiska serpentynami.

Pierwsze minuty dla Radomiaka, który jest aktywniejszy. Broń stara się grać uważnie w obronie.

10' nadal 0:0, bez poważniejszych wydarzeń pod bramkami. Scenariusz podobny z meczu pucharowego - Radomiak atakuje, Broń czyha na kontry.

16' pierwszy strzał Broni, uderza Rdzanek, ale Broni Skowron.Rożne dla Radomiaka. Potworne zamieszanie pod bramką Młodzińskiego w 24 minucie. Bez efektu.

Broń coraz śmielej, teraz wolny i dośrodkowanie w pole karne, ale tym razem siła bez precyzji.

W odpowiedzi Leandro, precyzyjnie, ale bez siły.Mija pierwsze pół godziny gry - na Struga bez goli. Przy takim wyniku Radomiak jest w drugiej lidze.

Aktywny jest Tarnowski, Strzela, trafia, ale w plecy Gorczycy.Na razie dobrze znany z ostatnich derbów scenariusz - radomiak ma optyczną przewagę, Broń pilnuje tyłów i próbuje kąsać w kontratakach.

Kluczowy moment meczu? 35' czerwona kartka dla Ciupińskiego za niesportowe zachowanie, ławka Broni na boisku, trener Kupiec odesłany na trybuny!

To cios dla młodej drużyny z ulicy Narutowicza. Czy zdołają się pozbierać? Czerwona kartka chyba jednak zbyt pochopna, mecz nie był do tej pory zbyt ostry,a to przecież derby. Kibice twierdzą, że Ciupiński opluł rywala, jeśli tak było, to kartka jednak sluszna.

Kibice Broni próbowali wedrzeć się na płytę boiska, bezskutecznie. Mecz jest kontynuowany.

Gra się zaostrza. W 40 min. żółta kartka dla Gorczycy za faul. Radomiak przycisnął osłabionych rywali. Wydaje się, że teraz gol jest już tylko kwestią czasu. 

45' - pilkarze zagrają aż o 5 minut dłużej. Tyle doliczył arbiter.

45+3' Leandro przenosi piłkę nad Młodzińskim, ale bez efektu.

Broń chce już tylko dotrwać do przerwy. I to im się udaje.Po 50 minutach gry na Struga bezbramkowy remis. Radomiak lepszy, ale nie może znaleźc sposobu na szczelną defensywe Broni. Gospodarze pozbawieni swego żądła skupiają się głównie na obronie dostępu do własnej bramki.

Zakończył sie kolejny mecz - Legionovia Legionowo wygrała w Zelowie z Włókniarzem 3:1.O 18.07 rozpoczęła sie druga połowa meczu. Radomiak przy tym wyniku jest w II lidze. Liczy jednak na zwycięstwo. Broń pragnie zapewne utrzymać remis. Obydwa zespoły na razie bez zmian.

Przebieg meczu bez zmian, więcej z gry ma Radomiak. W 49 Kaliszewski strzelił obok słupka bramki Młodzińskiego. W rewanzu w pole karne gości dośrodkowuje Oziewicz, ale bez skutku.Ataki Radomiaka - Leandro, Radecki.... Pachnie golem!

Ale póki co jest 53 minuta i wynik 0:0. Pogoda do gry wymarzona. Jest okolo 20 stopni i wieje lekki wiaterek. Sporo wiatru robi na polu karnym Broni także Leandro, a dzielnie wspiera go Tarnowski. Pierwszy w 58 min, niewiele nad poprzeczką. Ale sytuacji bramkowych Radomiak na razie zbyt wielu nie ma. Broń próbuje wrzucac piłkę "na aferę" w pole karne Radomiaka, ale także bez efektu. Tak jak teraz Budziński.

60' nadal 0:0, ale "zieloni" grają teraz trochę szybciej. A może to po prostu zmęczenie daje się Broni we znaki, w końcu grają bez jednego zawodnika... I dlatego trener Kupiec, choc jest na trybunach reaguje. W 61 minucie wpuszcza Nogaja za zmęczonego mocno Chrzanowskiego.

W 64 min. "żółtko" dostaje tym razem gracz "zielonych" Figiel. Ostro się robi na boisku, choć zawodnik Radomiaka udawał, że był faulowany. Stąd kara od arbitra.

Ale wciąż wyraźna przewaga Radomiaka, z której nic nie wynika.

Tym razem jednak było blisko. 68 minuta i po rożnym niewiele brakowało.

Niebawem kartkę zarobił Świdzikowski.

Jest 72 minuta i nadal 0:0. Walki nie brakuje, poziom meczu taki sobie. Ale to derby i dla kibiców obu drużyn ważne, że nikt się nie oszczędza.

Bliski szczęścią Kaliszewski, ale piłka po ngach obrońcy wyszła na róg. Po dośrodkowaniu Młodziński łapie futbolówkę.  Radomiak naciska, strzelał także Tarnowski. Broń myśli już tylko o dowiezieniu wyniku do końca.

78 minuta - druga czerwona kartka dla Broni! Gorczyca za faul dostaje drugą żółtą i schodzi z boiska! Broń gra w dziewiątkę i czeka na egzekucję. Radomiak złapał znowu wiatr w żagle.Druga żółta kartka dla Gorczycy słuszna, ale czy musiał dostać pierwszą?

Radomiak atakuje, Kaliszewski przegrywa pojedynek sam na sam z Młodzińskim.

Zmiana - Radecki schodzi, na boisku melduje się Puton. Wcześniej Wnuk zastąpił Leandro.

Co chwila kotłuje się pod bramką Broni, która bardzo ambitnie, ale wyjątkowo rozpaczliwie walczy o utrzymanie wyniku. Trener Kupiec daje swoim pilkarzom odetchnąć. Teboh zmienia Oziewicza.

Ale nieoczekiwanie poderwała się Broń. Doliński mógł zdobyć gola, w rewanżu nie postarał się z kolei Tarnowski.

Aż 4 minuty dolicza arbiter! Niektórzy piłkarze słaniają się na nogach. Nic dziwnego, mnóstwo sił włozyli w ten pojedynek. Ale Radomiak jeszcze przyciska. Chce postawic kropkę nad "i", bo awans ma już raczej w kieszeni.

I jest efekt! W 93 minucie 1:0 dla Radomiaka. Figiel w zamieszaniu!

94 minuta - sędzia kończy mecz.

Radomiak w tym meczu dominował dość wyraźnie, ale większą część meczu grał z przewagą jednego, a potem nawet dwóch zawodników. Młody zespół Broni walczył bardzo dzielnie.

Gratulujemy "zielonym" awansu do II ligi!

 

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych