Długo czekaliśmy na ten moment, ale w końcu się doczekaliśmy. Po 89-dniowej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa, Zieloni wreszcie powrócą do gry. Spotkanie, z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne, zostanie rozegrane bez udziału publiczności, ale według zapewnień polskiego rządu i PZPN, kibice już niedługo będą mogli wrócić na trybuny stadionów piłkarskich.
Nasz zespół po dwóch porażkach (z Wartą i Jastrzębiem) na początek rundy wiosennej, będzie chciał od zwycięstwa rozpocząć tzw. restart ligi. Obecnie radomianie plasują się na 4. lokacie z dorobkiem 36 punktów.
Z kolei Odra zajmuje miejsce w strefie spadkowej (16. pozycja w tabeli Fortuna 1 Ligi). Drużyna Dietmara Brehmera zdobyła tylko 7 oczek na wyjazdach, ale po zmianie trenera, prezentowała się zdecydowanie korzystniej niż wcześniej, także na pewno Radomiak nie zlekceważy rywala z Opola.
- Wszyscy cieszymy się, że wreszcie możemy wrócić do rywalizacji ligowej. Dobrze przepracowaliśmy ostatnie tygodnie i mamy nadzieję, że z Odrą wywalczymy trzy punkty - mówi trener Dariusz Banasik. Cała rozmowa do obejrzenia tutaj.
W Radomiaku na pewno w czwartek zabraknie pauzującego za kartki Michała Kaputa oraz kontuzjowanego Marcina Budzińskiego. Ponadto aż sześciu graczy jest zagrożonych pauzą w następnym pojedynku z Sandecją.
Sędzią głównym meczu będzie Sylwester Rasmus z Torunia. Początek w czwartek (4 czerwca) o godz. 18:10. Bezpośrednią transmisję na żywo przeprowadzi stacja Polsat Sport. Tekstowa relacja na Radomiak.pl.