Mecz rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem z powodu awarii autokaru zespołu gości.
Przez pierwsze 15. minut na boisku nie działo się zupełnie nic ciekawego, oprócz kilku dośrodkowań, które łatwo wyłapali bramkarze obydwu drużyn. W 22. minucie Leândro oddał niecelny strzał z 20. metrów. W 31. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Aleksieja Dubiny, piłkę w polu karnym przyjął Szymon Stanisławski i pewnie skierował ją do bramki, obok bezdradnego Rafała Dawida.
W 35. minucie groźny strzał z dystansu oddał Szymon Kiwała, jednak piłka powędrowała minimalnie nad bramką. Dwie minuty później Rafał Dawid pewnie złapał strzał z rzutu wolnego Bartosza Sulkowskiego. Do końca pierwszej połowy już nic ciekawego się nie wydarzyło, Radomiak po trzech kwadransach zasłużenie prowadził 1:0.
W 51. minucie Mateusz Radecki znajdując się sam na 10. metrze przed bramką gości, zamiast strzelać.. podawał niecelnie do "Leo". Chwilę później po akcji Brągiela brazylijski napastnik Radomiaka oddał niecelny strzał z siedmiu metrów. W 57. minucie niecelnie strzelał Leandro, ale piłkę musnął jeszcze Stanisławski, sprawiając że futbolówka minimalnie minęła bramkę Dawida.
Dwie minuty później Pelikan wyrównał. Po dośrodkowaniu Kiwały akcję zamknął Żółtowski i płaskim strzałem zaskoczył Michała Kulę. W 66. minucie po dośrodkowaniu Cieciury bliski pokonania Dawida ponownie był popularny "Leo". W 76. minucie po kontrze strzał Śliwińskiego został zablokowany. W 83. minucie goście mieli fantastyczną okazję. Narożnik oraz Kosiorek nie potrafili jednak skierować piłki do bramki Kuli.
Do końca spotkania nie wydarzyło się już nic godnego uwagi. Radomiak na inaugurację wiosny przy Struga zremisował 1:1 z Pelikanem. W tabeli został jednak zachowany status quo, ponieważ Ursus Warszawa również zremisował. "Zieloni" ciągle 11 punktów przewagi nad stołeczną drużyną.
- To był dla nas trudny mecz. Wiedzieliśmy z kim się mierzymy. Pelikan jest bardzo niewygodnym rywalem dla każdego zespołu i ten pojedynek to potwierdził. Mój zespół grał bardzo nerwowo. Mieliśmy problem z prowadzeniem gry i wymianą podań - powiedział po spotkaniu trener Magnuszewski.
RADOMIAK RADOM - PELIKAN ŁOWICZ 1:1 (1:0)
Szymon Stanisławski 31 - Michał Żółtowski 59
Radomiak: Michał Kula - Jakub Cieciura, Aleksiej Dubina, Maciej Świdzikowski, Bartosz Sulkowski - Michał Kiełtyka, Włodzimierz Puton, Mateusz Radecki, Dariusz Brągiel (77 Chinonso Agu) - Leândro (77 Kacper Wnuk), Szymon Stanisławski (64 Przemysław Śliwiński).
Pelikan: Rafał Dawid - Paweł Bojaruniec, Marcin Nowak, Grzegorz Wawrzyński, Michał Żółtowski - Szymon Kiwała, Konrad Kowalczyk, Krystian Mycka, Michał Adamczyk (90 Tomasz Dąbrowski) - Robert Kowalczyk (70 Damian Kosiorek), Bartosz Narożnik (85 Filip Skupiński).
żółte kartki: Puton - Nowak, Żółtowski, Skupiński, Dawid.
sędziował: Łukasz Gudyn (Warszawa).
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>