Zieloni w pierwszej połowie przeważali ale nie wykorzystali swych szans. Najlepsze mieli Brągiel i Cieciura. Pierwszy z nich w 8 minucie w sytuacji sam na sam z Krynowieckim, ale wcelował w niego. Z kolei w 27 minucie Cieciura wpadł w pole karne Concordii i uderzył z sześciu metrów lecz i trafił w głowę bramkarza.
Kontrowersyjną sytuację mieliśmy w 37 minucie jeden z zawodników Concordii dotknął piłki ręką w polu karnym, ale sędzia nie zareagował.
Po przerwie Concordia zaczęła śmielej atakować, ale gdy dochodziło do stzrału na posterunku był Marzec. Najgroźniej było w 57 minucie gdy instynktownie wybił strzał Japończyka Kiyoshiego. W końcówce Radomiak przycisnął, ale dobre dośrodkowania Leandro nie znalazły skutecznego wykończenia.
Radomiak Radom - Concordia Elbląg 0:0
Radomiak: Marzec - Jaroch, Świdzikowski, Markowski, Wojdyga, Cieciura, Orzechowski, Masiuda, Brągiel, Filipek (46. Leandro), Orłowski (84. Stanisławski)
Concordia: Krzynowiecki - Bogdanowicz (67. Ondoua), Broniarek, Burzyński, Munos, Okada, Kiyoshi, Zapata, Lopez (46. Fujikawa), Gonzales (12. Perez), Galeniewski (90. Jastrzębski)