- Planowaliśmy wznowienie treningów w małych podgrupach, aby w miarę odizolować zawodników, ale nie dostaliśmy zgody MOSiR na wejście na boisko. Wcześniej, PZPN taką zgodę wydał. Zrobiliśmy więc ćwiczenia biegowe w lesie i wyglądało to tak, że był jeden trener na jednego zawodnika. Piłkarze się zmieniają, przyjeżdżając już przebrani na konkretną godzinę. Zachowujemy więc wszystkie środki ostrożności. Szukamy innych rozwiązań (boiska prywatnego) i czekamy na rozwój sytuacji - mówi trener Dariusz Banasik.
Przypomnijmy, że zgodnie z decyzją polskiego rządu, boiska piłkarskie zostaną otwarte 4 maja i będzie mogło na nim przebywać do 6 osób. Był jednak plan (i zgoda PZPN dla klubów), aby treningi do tego czasu odbywały się w małych grupach, zachowując wszystkie środki ostrożności (jak ma to np. miejsce w klubach niemieckiej Bundesligi), ale miejskie boiska pozostają zamknięte, więc piłkarze Radomiaka przeprowadzili indywidualne zajęcia w lesie. Sztab szkoleniowy przewidział na ten tydzień trzy treningi (jeszcze w środę i piątek).
Dodajmy, że wznowienie rozgrywek Fortuna 1 Ligi planowane jest na przełom maja i czerwca.