Dla Zielonych był to pierwszy sparing po powrocie ze zgrupowania w Czechach oraz ostatni przed sobotnim meczem rundy wstępnej Pucharu Polski ze Stalą Stalowa Wola.
W naszym zespole zagrali m.in.: testowani już wcześniej - Piotr Gurzęda, Bartosz Zakrzewski, jak i Kamil Gilewski oraz Matthieu Bemba, trzykrotny reprezentant Gwadelupy, o którym więcej pisaliśmy tutaj.
Trzeba podkreślić również fakt, że mecz rozegrano na świetnie przygotowanym boisku w Jedlni, a ekipa trenera Lički potraktowała ten pojedynek treningowo, choć przegrała jak najbardziej zasłużenie.
Samo spotkanie ułożyło się źle dla radomian, bowiem już w 4. minucie z powodu urazu boisko opuścić musiał Michał Grudniewski, a niespełna dziesięć minut później z kontuzją zszedł również Mateusz Spychała.
- Nie jestem zadowolony z występu mojego zespołu. Graliśmy zupełnie inaczej, niż w sobotę w Czechach. Rozumiem jednak swoich zawodników, bowiem są oni po naprawdę ciężkim obozie. Nowego piłkarza z Gwadelupy nie chciałbym oceniać. Widać, że ma on ogromne - jak na ten poziom - umiejętności, ale potrzebuje czasu, aby dojść do tego poziomu fizycznego, co inni gracze z naszej drużyny - powiedział po sparingu trener Zielonych, Verner Lička.
Radomiak Radom - Wisła Puławy 1:3 (0:2)
Maciej Filipowicz 76 - Jakub Sołdecki 33, Piotr Darmochwał 40, Szymon Wiejak 88
Radomiak: Adrian Szady (46 Piotr Banasiak) - Mateusz Spychała (13 Rafał Stróżka), Michał Grudniewski (4 Karol Kucharski), Piotr Gurzęda (46 Bartosz Zakrzewski), Bartosz Sulkowski (46 Michał Janik) - Kamil Kościelny (46 Włodzimierz Puton), Matthieu Bemba (46 Marcin Gawron), Chinonso Agu (70 Kamil Kościelny) - Dariusz Brągiel (46 Kamil Gilewski), Szymon Stanisławski (46 Maciej Filipowicz), Leândro (46 Kamil Cupriak).
Wisła: (skład wyjściowy) Nazar Peńkoweć - Łukasz Turzyniecki, Mateusz Pielach, Klimas Gusočenko, Iwan Łytwyniuk, Jakub Sołdecki, Arkadiusz Maksymiuk, Sebastian Głaz, Piotr Darmochwał, Sylwester Patejuk, Konrad Szczotka.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>