Niewątpliwie jest to bardzo ważny mecz dla obu ekip. Zieloni walczą bowiem z Garbarnią o miejsce barażowe, zaś Wisła chce za wszelką cenę utrzymać się na trzecim poziomie rozgrywkowym.
W ostatnim czasie bardzo głośno jest o tym, że czwarte miejsce może dać bezpośredni awans na zaplecze Ekstraklasy, gdyż firma Drutex wypowiedziała umowę I-ligowej Bytovii. Bardzo możliwe więc, że drużyna z Bytowa nie będzie miała funduszy na grę na poziomie centralnym, co oznaczałoby - podobnie jak przed dwoma laty - że nie będzie baraży i czwarta pozycja da promocję o ligę wyżej. Wówczas z kłopotów Zawiszy skorzystała... Wisła Puławy.
Zespół Bohdana Bławaćkyja może teraz zaliczyć drugi spadek z rzędu. Praktycznie tylko zwycięstwo pozwoli Wiśle marzyć o pozostaniu na poziomie drugoligowym. Misja ciężka, ale klub z Puław zazwyczaj sobie z Radomiakiem radził.
Dziś trzeba tą złą passę przełamać. Trener Opaliński ma do dyspozycji pełną kadrę, nikt nie jest kontuzjowany, piłkarze są naładowani pozytywną energię, także nic - tylko wyjść na murawę i zgarnąć jakże potrzebne trzy oczka :)
Spotkanie rozpocznie się w sobotę (26 maja) o godz. 17.