Radosław Witkowski był jednym z radomskich kibiców podczas barażowego meczu Radomiaka z Wisłą w Sandomierzu.
- Mecz rozegrany spokojnie, lepiej i technicznie, i taktycznie przez Radomiaka. Było widać wyższość sportową naszych piłkarzy nad drużyną z Sandomierza - ocenia prezydent i dodaje: - Końcówka i niepotrzebny karny wprowadziły jednak trochę niepewności. Wiadomo było, że zostało już niewiele czasu i są dwie bramki w zapasie, ale jednak nerwowość wkradła się w szeregi obrony Radomiaka. Na szczęście piłkarze dali radę to opanować i odnieść zasłużone zwycięstwo, i upragniony awans. Gorąco im gratuluję.
Jak mówi prezydent awans Radomiaka ma dla miasta przede wszystkim znaczenie promocyjne i wpisuje się w strategię promocji Radomia przez sport i kulturę.
- Mamy już świetne drużyny siatkówki i koszykówki, teraz do tego królewskiego grona dołączają piłkarze Radomiaka, którzy już są w drugiej lidze, a w perspektywie mają plany na pierwszą. To ważne dla radomian, bo Radomiak ma bardzo wielu kibiców, to klub z olbrzymimi tradycjami i potencjałem. Wystarczyło zobaczyć publikę, która towarzyszyła pierwszemu meczowi barażowemu na Struga. Widać zainteresowanie futbolem w Radomiu i już zaczyna być widać zaangażowanie przedsiębiorców zainteresowanych tym sportem - mówi Radosław Witkowski.
Jak miasto zamierza pomóc Radomiakowi po awansie? - Pomoc miasta dla klubu jest bardzo precyzyjnie zdefiniowana przez uchwałę Rady Miejskiej dotyczącą stypendiów sportowych. Piłkarze Radomiaka otrzymają zdecydowanie wyższe stypendia, w sumie o kilkaset tysięcy złotych więcej - zapowiada prezydent.
Przypomnijmy, dotychczas stypendium w III lidze dla zawodnika wynosiło 1400 zł. Po awansie wzrośnie do 3550 zł.
- W miarę rozwoju tego projektu, jakim jest awans Radomiaka do I ligi, będziemy mu się mocno przyglądać, kibicować i decydować o innych formach wsparcia. Ale to już sobie zostawiam na bezpośrednią rozmowę z prezesem Piotrem Nowocieniem i innymi potencjalnymi przedsiębiorcami i inwestorami, a tacy już się pojawili - mówi Radosław Witkowski, ale na razie nie zdradza szczegółów dotyczących sponsorów.
Podczas fety po awansie na Placu Jagiellońskim jeden ze starszych kibiców mówił reporterowi Radom24.pl, że pamięta jak obecny prezydent Witkowski kibicował Radomiakowi spod Gołębnika. - Tak było, stare dzieje, grubo ponad 20 lat temu. Wychowałem się na Gołębiowie, a pierwszy raz na stadionie Radomiaka byłem mając chyba lat 9. To był mecz z Koroną wygrany 5:0 przez naszych piłkarzy. I od tej pory jestem kibicem Radomiaka na dobre i na złe - zadeklarował prezydent Radosław Witkowski.
Jak kibice Radomiaka świętowali awans zobacz tutaj i tutaj.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>