Radomiak do przerwy przegrywał na boisku w Suskowoli z niedawnym pierwszoligowcem i rywalem w nadchodzacych rozgrywkach, 0:1. W zespole Zielonych w pierwszej połowie zagrało czterech już zakontraktowanych zawodników - bramkarz Gostomski, stoper Klabnik, prawy obrońca Jakubik i w środku pomocy Mazan. Lewy obrońca Hodowany wyjechał na pogrzeb dziadka. Zastąpił go inny, testowany zawodnik. Przez sporą cześć gry Radomiak groźnie atakował, ale nie wykorzystał swych sytuacji, z których najlepszą miał Colina (zamiast strzelać praktycznie do pustej bramki szukał podania). Gospodarze stracili gola z główki po rzucie rożnym.
Bramkę dla Radomiaka niedługo po przerwie zdobył jeden z testowanych piłkarzy (klub nie ujawnia nazwisk). Piękną asystę zaliczył Grudniewski. W drugiej połowie kibice w składzie Zielonych oglądali czterech testowanych graczy. Jeden z nich nie wykorzystał rzutu karnego.
Z nowo zakontraktowanych piłkarzy pierwszy raz zobaczyliśmy w akcji Petra Mazana. Zagrał w środku pomocy i pokazał atuty, które pamiętamy z meczów Rakowa przeciw Radomiakowi. Dobrze operuje piłką, trudno mu ja odebrać, szuka prostopadłych podań uruchamiających napastników lub kombinacyjnej gry z partnerami.
Gostomski nie miał okazji by wykazać się jakimiś większymi, bramkarskimi umiejętnościami. Przy starcie bramki z rzutu rożnego zawalił cały zespół. Być może to wina tego, że w pierwszych 45 minutach w radomskim zespole w większość stanowili gracze niscy. Nie dotyczy to Klabnika i Jakubika. Stoper zagrał na równym, wysokim poziomie jak w poprzednich sparingach z Legią i Motorem. Jakubik zaś w porównaniu z meczem ze słabszym Motorem wypał mniej przekonująco. W ofensywie kilka razy zbyt długo czekał z padaniem do pokazujących się kolegów, lub dokonywał złych wyborów. W odbiorze i przerywaniu akcji rywali nie można mu jednak nic zarzucić.
Trener Jerzy Cyrak hurtowo testuje innych piłkarzy. Ze względu na drobne kłopoty zdrowotne nie był obecny Filip Żagiel, który pokazał się w dobrze w dwóch poprzednich próbach. I on jest chyba najbliżej podpisania umowy z klubem. Spośród pozostałych zabiegających o grę w Radomiaku nikt nie wyróżnił się na tyle, by dopominać się mocniej o jego nazwisko. Jak już pisaliśmy Radomiak zamierza zakontraktować jeszcze jednego, góra dwóch piłkarzy ofensywnych.
Radomiak I połowa: Gostomski, Jakubik, Klabnik, Świdzikowski, testowany nr 16, Mazan, Colina, Bemba, Filipowicz, Cupriak, Brągiel.
Radomiak II połowa: Adamczyk, testowany nr 16 (Jakubik), Zakrzewski, Grudniewski, Stróżka, Cupriak (Mazan), Winsztal, testowany nr 15, testowany nr 8, Stanisławski, testowany nr 32.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>