Podopieczni trenera Raúla Lozano po ostatniej wygranej 3:0 z MKS Będzin, awansowali na piąte miejsce w tabeli PlusLigi. Radomianie - tak się wydaje - wracają powoli do formy z początku rozgrywek.
Effector z kolei ma na swoim koncie tylko cztery zwycięstwa po 19. kolejkach i zajmuje daleką dwunastą lokatę.
Podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicz mają wielkie problemy kadrowe, gdyż w powodu kontuzji w meczu z "Wojskowymi" nie wystąpią: Adrian Buchowski, Sławomir Jungiewicz, a przede wszystkim reprezentant Polski - Mateusz Bieniek. - Jest coraz gorzej, ale nie poddajemy się. Choć zespół z Radomia jest na pewno faworytem spotkania, to tanio skóry nie sprzedamy. Wierzę, że uda nam się rozegrać dobry mecz - mówi Michał Kędzierski, rozgrywający kielczan i były zawodnik Cerradu Czarnych.
W naszym zespole z kolei, pod znakiem zapytania stoi występ libero - Nevena Majstorovicia. Na szczęście coraz lepiej w przyjęciu prezentuje się Artur Szalpuk. - To będzie dla nas ważne spotkanie. Liczymy na zwycięstwo - powiedział krótko dla oficjalnego portalu kapitan radomian, Daniel Pliński.
Spotkanie Effector Kielce - Cerrad Czarni Radom zostanie rozegrane w sobotę (27 lutego) o godz. 17:00 w hali Legionów w Kielcach.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>