Do Radomia osobiście pofatygował się Artur Popko. Prezesowi PlusLigi towarzyszyli Andrzej Lewandowski, wiceprzewodniczący Rady Nadzorczej, a także świetny przed laty zawodnik Marek Karbarz, pełniący funkcję sekretarza Rady Nadzorczej PLPS. Przedstawiciele władz siatkarskiej ekstraklasy spotkali się m.in. z Andrzejem Kosztowniakiem, prezydentem Radomia.
Jak przebiegały rozmowy? Oficjalnie nikt nie chciał zdradzić. Po wyjściu z gabinetu prezydenta Artur Popko nie krył jednak słów uznania. - Możemy sobie życzyć, aby wszyscy prezydenci miast, w których grają kluby ekstraklasy tak podchodzili do sportu. Radomianie mogą być dumni, że prezydent tak walczy o ekstraklasę - komplementował włodarza miasta szef PlusLigi.
Artur Popko wspominał o przyjaznej atmosferze, siatkarskich tradycjach Radomia. Nie krył natomiast zastrzeżeń co do braku odpowiedniej hali wymaganej przez PLPS. Jak zaznaczył, o tym czy Czarni zostaną zaproszeni (liga jest zamknięta) nie zadecydują jego prywatne odczucia, ale kalkulacje biznesowe.
To dobrze. W tym względzie w ostatnich dniach notowania Czarnych mocno wzrosły. Nieoficjalnie mówi się, że w przypadku dopuszczenia, klub dysponowałby nawet budżetem powyżej średniej PlusLigi. Stowarzyszenie Czarni Radom skupiające blisko setkę podmiotów już zadeklarowało niemal podwojenie dotychczasowej umowy. Wyłożeniem znaczących pieniędzy zainteresowane są dwie znane na arenie ogólnopolskiej firmy regionalne. Nie brakuje innych chętnych.
Kibice muszą uzbroić się jednak w cierpliwość. Wiadomo już, że wszystkie kluby będące obecnie akcjonariuszami PlusLigi zachowają swój status. Dlatego Czarni na grę w ekstraklasie liczyć mogą tylko w przypadku jej powiększenia. W tym względzie największym sprzymierzeńcem klubu z Radomia jest BBTS Bielsko-Biała, niedawny rywal z finału rundy play off I ligi.
- Rywalizowaliśmy z Bielskiem w trakcie sezonu. Teraz nasz sukces, jest uzależniony od nich. Jeśli oni spełnią wymogi, nam też będzie łatwiej o miejsce w PlusLidze - przyznał Janusz Stańczuk, prezes Czarnych. - Decyzję podejmie nie zarząd, a rada nadzorcza i wszystkie kluby 20 czerwca. My tylko zbieramy informacje i przekażemy je dalej - przypomniał Artur Popko.
Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? DOŁĄCZ DO NAS FACEBOKU. ZRÓB TO TERAZ >>>