Gospodarze przystąpili do meczu w optymalnym zestawieniu, w ekipie z Radomia zabrakło w pierwszym składzie Dawida Konarskiego, który dopiero wraca do pełnej formy po zakażeniu koronawirusem.
Od pierwszych punktów widać było, że w ekipie Indykpolu AZS bardzo wysoką formę złapał Wojciech Żaliński. Przyjmujący bardzo efektownie atakował i dodał pewności swoim kolegom. Olsztynianie w pierwszej partii tylko przez chwilę stracili kontrolę, lecz bardzo szybko ją odzyskali i zaczęli punktować rywali. Zwyciężyli pewnie do 19.
W drugiej odsłonie trener Robert Prygiel zaczął szukać nowych rozwiązań - na boisku pojawili się Dawid Konarski i Bartosz Firszt, którzy zastąpili Damiana Gąsiora oraz Lucasa Loha. Wkrótce na boisku zameldował się także Mateusz Masłowski na pozycji libero, który zostawał zarówno do przyjęcia, jak i obrony. Gdy wydawało się, że mimo wszystko gospodarze dowiozą prowadzenie do końca, w kluczowym momencie dwa razy na lewe skrzydło piłkę otrzymał dopiero co wprowadzony Robert Andringa, który został zatrzymany. Radomianie opanowali nerwy i wygrali na przewagi do 24.
Wydawało się, że to goście przejmują kontrolę nad spotkaniem, gdyż w trzeciej odsłonie prowadzili już 15:10. Wtedy jednak popełnili prosty błąd, a chwilę później Dmytro Teryomenko posłał trzy z rzędu punktowe zagrywki! To był przełomowy moment tej partii, później AZS nie pozwolił już rywalom się podnieść.
Podobnie było w czwartej odsłonie, gdy goście tracili coraz bardziej wiarę w to, że ugrają w Olsztynie coś więcej niż tylko seta. Ostatecznie to AZS zgarnął bardzo ważne ligowe punkty i zanotował czwarte zwycięstwo, tyle samo mają na koncie radomianie, którzy jednak rozegrali trzy mecze więcej niż Indykpol AZS.
Tabela - tutaj.
W następnej kolejce radomianie zagrają na wyjeździe z Treflem Gdańsk. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę (28 listopada) o godz. 17:30.
Indykpol AZS Olsztyn - Cerrad Enea Czarni Radom 3:1 (25:19, 26:28, 25:21, 25:20)
Olsztyn: Stępień 2, Concepcion 11, Schulz 16, Teryomenko 9, Schott 13, Żaliński 21, Gruszczyński (libero) oraz Andringa, Kapica 1, Droszyński, Ciunajtis (libero), Poręba.
Czarni: Dryja 1, Kędzierski 1, Loh 5, Gąsior 4, Josifow 11, Sander 16, Nowowsiak (libero) oraz Masłowski (libero), KOnarski 5, Ostrowski 6, Pasiński, Firszt 8.
MVP: Wojciech Żaliński (Olsztyn).