W pierwszym secie, do pierwszej przerwy technicznej, gra była bardzo wyrównana. Kilka błędów ze strony radomian pozwoliło AZS-owi odskoczyć i utrzymywac cztero-, pięciopunktowe prowadzenie. Na drugą przerwę zawodnicy zeszli przy stanie 11:16. Czarni do końca pierwszego seta popełnili kilka błędów i przegrali go różnicą sześciu punktów.

Początek drugiego seta to przede wszystkim świetne ataki Bołądzia i dobra gra w bloku Westphala. Do pierwszej przerwy technicznej radomianie wywalczyli dwupunktową przewagę, którą na kilka minut stracili. Po atakach Smolińskiego i Bołądzia na drugą przerwę zeszli przy stanie 16:14. Po przerwie Czarnym szybko udało się powiększyć przewagę i to oni wyszli z tej partii zwycięsko.

Trzeci set był bardzo wyrównany. Żadna z ekip nie potrafiła przez dłuższy czas urwać się rywalowi. Do pierwszej przerwy technicznej było 7:8, a do drugiej 15:16. Chwilę po przerwie uczelnianym udało się odskoczyć na trzy punkty: najpierw udało im się zablokować Bołądzia, potem Westphala. Na odpowiedź Czarnych długo nie musieliśmy czekać - zagrywał Bołądź, który do pierwszej kapitalnej zagrywki dołożył dwa asy serwisowe. Przy stanie 24:21 Smoliński zaatkował w aut i radomianie wygrali drugiego seta.

Dwa przegrane sety zmobilizowały ekipę z Warszawy, która w czwartą partię weszła dużo lepiej od Cerrad Czarnych i szybko objęła prowadzenie 0:4. Po kilku kolejnych błędach Czarnych, takich jak choćby atak Faryny w siatkę było już 1:7, który za chwilę dwukrotnie zrehabilitował się dwoma dobrymi atakami. Kiedy wydawało się, że Czarni nawiążą walkę w tym secie, bo zrobiło się 5:7, AZS znowu zaczął niemiłosiernie punktować. Dzięki dobrzej grze w bloku udało im się zatrzymać ponownie Farynę i Westphala, na dodatek Sacherewicz dołożył asa serwisowego i zrobiło się 11:5.

W tej sytuacji trener Robert Prygiel poprosił o czas. To, co się działo po przerwie było wręcz niesamowite. Dwa dobre bloki Neroja i Kaczorowskiego, dobra zagrywka Faryny oraz kilka błędów po stronie AZS spowodowały, że Czarni odrobili straty i zrobiło się 13:13. Na drugą przerwę radomianie zeszli z dwupunktową przewagą. Po przerwie dwoma świetnymi atakami popisał się Kolev i doprowadził do remisu. Czarni jednak nie dali pohulać stołecznym, świetne bloki Westphala i radomianie ponownie objęli prowadzenie, którego już nie oddali. Ostatecznie wygrywając czwartego seta 25:19, a cały mecz 3:1.

Cerrad Czarni Radom 3:1 (19:25,  25:19, 25:21, 25:19) AZS Politechnika Warszawa

Cerrad Czarni Radom: Neroj, Bołądź, Wachnik, Westphal, Kamiński, Grzechnik, Kowalski (libero) oraz Gutkowski, Faryna, Ostrowski
AZS Politechnika Warszawa: Pawliński, Zatko, Kaczorowski, Smoliński, Sacharewicz, Gontariu, Potera (libero) oraz Kolev, Adamajtis

Chcesz szybciej dowiadywać się o nowych wydarzeniach i czytać najświeższe newsy? POLUB NAS NA FACEBOOKU. ZRÓB TO TERAZ >>