Radomiak grał gościnnie na boisku w Kleszczowie. - Gra obu drużyn w defensywie nie wyglądała najlepiej, ale duży wpływ na to miały trudne warunki. Stąd hokejowy wynik. Oczywiście cieszymy się ze zwycięstwa nad pierwszoligowcem - powiedział nam drugi trener Radomiaka, Piotr Wątorski.
Olimpia Grudziądz - Radomiak Radom 3:4 (1:2)
Bramki dla Radomiaka: Dubina (28.), Masiuda (33.), Filipek (71.), Leandro (90.)
Radomiak: Kula - Dubina (60. Szewczyk), Świdzikowski, Robakowski, Wojdyga, Cieciura (46. Wolski), Radecki, Masiuda (60. Winiarski), Brągiel (46. Leandro), Orłowski (65. Stanisławski), Filipek.
Na podobnie trudnym boisku Bron podejmowała innego trzecioligowca, Łysicę Bodzentyn. I w tym meczu padło sporo bramek, a trenera Broni Tomasza Dziubińskiego na równi cieszy skuteczność, co martwi strata dwóch goli.
Broń Radom - Łysica Bodzentyn 4:2 (2:2)
Bramki: Leśniewski (9.), Nowosielski (40.), Oshikoya (65.), Bojek (68.) - Gardynik (31.), Anduła (43.).
Broń: Wnukowski – Ankurowski, Gorczyca (70. Krukowski), Skórnicki (46. Budziński), Wicik, Nogaj (46. Bojek), Oshikoja, Sałek, Nowosielski, Leśniewski (70. Modzelewski), Marczak (70. Stefański).