Broń po rozegranych dziesięciu spotkaniach ma na swoim koncie 15 punktów. Podopieczni trenera Tomasza Dziubińskiego zajmują ósmą lokatę, czyli miejsce w strefie spadkowej.
Energia natomiast jest ostatnia. Kozieniczanie wygrali tylko jeden mecz w sezonie i z pięcioma oczkami zamykają ligową tabelę.
Podopieczni Pawła Potenta nie składają jednak "broni". Gospodarze nie są bez szans w starciu z zespołem z Radomia. Wystarczy tylko spojrzeć na wyniki ostatnich sparingowych spotkań pomiędzy tymi drużynami: 4:0, 4:1 dla Energii oraz 0:0. Ponadto beniaminek III ligi pokonał Broń 1:0 w meczu okręgowego Pucharu Polski w poprzednim sezonie.
Widzimy więc, że na pewno dla Broni to nie będzie spacerek. Radomianie w ostatnim czasie są w coraz lepszej formie, praktycznie wydostali się ze strefy spadkowej, a i trener Dziubiński ma tzw. "komfort pracy", ponieważ ma do dyspozycji wszystkich zawodników. Nie wiadomo tylko czy zdolny do gry będzie Tunezyjczyk Wajih Bouchniba, który powoli wraca po kontuzji.
- Widziałem Energię, znam dobrze poszczególnych zawodników, rozmawiałem z wieloma trenerami, więc zdajemy sobie sprawę, że będzie to ciężki mecz. Co nie zmienia faktu, że chce wygrać, aby wskoczyć do czołowej siódemki. W czterech ostatnich meczach odnieśliśmy trzy zwycięstwa. Chcemy podtrzymać dobrą serię – zapowiada przed meczem trener Broni, Tomasz Dziubiński.
W zespole Energii gra wielu byłych piłkarzy Broni i Radomiaka, tj. Łukasz Szary, Dariusz Mortka, Damian Stanisławski, Michał Bojek, Rafał Stróżka, czy Daniel Ciupiński. Z tego również względu, w Kozienicach będzie bardzo ciekawie!
Spotkanie Energia Kozienice - Broń Radom zostanie rozegrane w sobotę (3 października) o godz. 16:00 w Kozienicach.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>