Pierwszą partię od bardzo dobrej gry rozpoczęły gospodynie. W polu serisowym ręki nie zwalniała Majka Szczepańska-Pogoda - 8:3 i 10:3. Zespół gości miał bardzo duże problemy z przyjęciem zagrywki wspomnianej zawodniczki. Kaliszanki w tym secie nie miały praktycznie żadnych argumentów, aby nawiązać walkę z rywalkami - 7:19. Punktowały je w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Radomka małym nakładem sił wygrała premierową odsłonę meczu 25:9.
Zespół z Radomia poszedł za ciosem w kolejnym secie i dość szybko wypracował sobie kilka punktów przewagi 11:7 i do końca już kontrolował grę. Kaliszanki starały się nawiąząć walkę, ale ostatnie słowo należało do gospodyń, które wygrały kolejną partię 25:20.
MKS Energa nie miał zamiaru się poddać i seta numer trzy zaczął od prowadzenia 10:5. Kaliszanki bardzo dobrze atakowały i zagrywały, m.in. Ewelina Janicka. Radomianki nie złożyły broni. Miały praktycznie na wyciągnęcie ręki wygraną za trzy punkty, więc zaczęły odrabiać starty. Dzięki serii zagrywek Alicji Grabki udało się im doprowadzić do remisu 12:12. Od tego momentu do E.Leclerc Radomka zaczęła nadawać rytm grze - 21:15. Gra zespołu z Kalisza stanęła w miejscu, co wykorzystały siatkarki z Radomia. Do końca zagrały bardzo skutecznie i wygrały pewnie 25:17.
Tabela - tutaj.
W następnej kolejce radomianki zagrają na wyjeździe z BKS Bielsko-Biała. Spotkanie rozegrane zostanie w środę (12 grudnia) o godz. 18:00.
MKS E.Leclerc Radomka Radom - Energa MKS Kalisz 3:0 (25:9, 25:20, 25:17)
Radomka: Skrzypkowska 12, Grabka 5, Bałucka 8, Biała 6, Ponikowska 10, Szczepańska-Pogoda 14, Drabek (libero) oraz Abercrombie 1, Kubacka.
Kalisz: Ogoms 5, Janicka 2, Strózik 3, Budzoń 3, Lazic 8, Kecman 7, Kulig (libero) oraz Głowiak (libero), Wańczyk 1, Cygan 2, Dybek.
MVP: Gabriela Ponikowska (Radomka).