Radomianie postanowili od razu pokazać, kto będzie dzielił i rządził w tym meczu. Kiedy w piątej minucie prowadzili 4:0, stało się jasne, że niewiadomą pozostaną jedynie rozmiary zwycięstwa. Szybko zrobiło się więc 8:2 i mimo, że Włókniarz nieco nadrobił potem straty, to końcówka pierwszej połowy znów należała do gości. Pięć bramek z rzędu, bez straty żadnej, dały wysoką zaliczkę już przed przerwą.
W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Uniwersytet bardzo racjonalnie i systematycznie powiększał przewagę. Warto dodać, że na boisku pojawili się wszyscy zawodnicy z radomskiego składu i każdy zaznaczał swoją obecność.
WŁÓKNIARZ KONSTANTYNÓW ŁÓDZKI - UNIWERSYTET RADOM 20:34 (8:16)
Uniwersytet: Drabik, Sulima - Rojek 7, Mroczek 6, Pomiankiewicz 5, Krzywkowski 5, Cupryś 4, Stępniewski 2, Flisiak 2, Dziura 1, Dziosa 1, Włoskiewicz 1, Socha.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>