Zespół z Radomia świetnie wszedł w to spotkanie. Przez ponad pięć minut Rosa pozwoliła Polpharmie na zdobycie zaledwie dwóch punktów i po kolejnym trafieniu C.J. Harrisa prowadziła 9:2. Starogardzianie po rzutach J.T. Tillera potrafili zbliżyć się na cztery punkty, ale gospodarze ciągle nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie Harrisa i dlatego nasz zespół po 10 minutach prowadził 20:12. Radomianie w drugiej kwarcie zanotowali serię 12:2 i dzięki trójce Łukasza Bonarka prowadzili już 32:18. Ekipa trenera Dariusza Szczubiała nie była w tym spotkaniu zbyt skuteczna i nie potrafiła zmniejszać strat, dlatego po pierwszej połowie to goście wygrywali dwunastoma punktami.
Trzecia kwarta niewiele zmieniała. Rosa całkowicie kontrolowała sytuację na parkiecie i nie dawała Polpharmie szansy na rozwinięcie skrzydeł. Bardzo dobrze za to spisywał się Igor Zajcew - po jego kolejnym trafieniu zespół trenera Kamińskiego prowadził już 54:38. W ostatniej części meczu po akcjach Urosa Mirkovicia (byłego koszykarza Rosy) Polpharma potrafiła zbliżyć się na dziewięć punktów, ale radomianie nie pozwolili już na nic więcej.
Dla naszego zespołu to szóste zwycięstwo w sezonie 2015/2016 TBL. Ekipa trenera Kamińskiego - pomimo dużego natężenia spotkań - radzi sobie w obecnych rozgrywkach nieźle i oby tak dalej!
W następnym pojedynku ligowym radomianie zmierzą się na własnym parkiecie z Energą Czarnymi Słupsk. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę (13 grudnia) o godz. 20:00 w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu.
Polpharma Starogard Gdański - Rosa Radom 54:65 (12:20, 13:17, 13:17, 16:11)
Polpharma: Marcin Flieger 13, Michael Hicks 9, Uroš Mirković 8, J.T. Tiller 7, Johnny Dee 5, Łukasz Diduszko 4, Damien Kinloch 4, Roman Szymański 2, Szymon Długosz 2, Tomasz Wojdyła 0.
Rosa: C.J. Harris 18, Igor Zajcew 14, Michał Sokołowski 9, Damian Jeszke 6, Robert Witka 5, Daniel Szymkiewicz 4, Torey Thomas 3, Kim Adams 3, Łukasz Bonarek 3.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>