UWAGA! Podczas meczu odbędzie się zbiórka do puszek na szczytny cel pomocy chorej małej Antosi. Więcej tutaj.
Nasz zespół zajmuje obecnie 4. miejsce w ligowej tabeli i ma zapewnioną minimum grę w barażach o awans do I ligi. Aby Radomiak awansował bezpośrednio, trzecia Puszcza musiałaby stracić punkty i dziś (u siebie z Gryfem) i w ostatniej kolejce na wyjeździe (z Legionovią).
- Od kliku tygodni czynimy obserwacje potencjalnych rywali w meczach barażowych, bo musimy być bardzo dobrze do tego przygotowani. Po spotkaniu GKS Tychy - Wisła Puławy, który obserwowałem, chyba zawęziła nam się lista kandydatów do barażów i zapewne będzie to ktoś z trójki Wisła, Bytovia, Znicz. Uważam, że różnica między dołem I ligi, a czołówką II ligi jest bardzo duża i musimy być w doskonałej formie, żeby do tych pojedynków się przygotować - mówił na wczorajszej konferencji trener Podoliński. Czy to oznacza, że Zieloni nie wierzą już w bezpośredni awans?
Legionovia plasuje się z kolei na siódmym miejscu z dorobkiem 42 oczek. - Jesteśmy w takiej fazie sezonu, że Legionovia już o nic nie gra. Utrzymali się już w lidze i to był ich cel. Uważam, że to taki niezły, solidny II-ligowy zespół, dobrze biegający, mający kilka atutów - dodał szkoleniowiec radomian, którego pełną wypowiedź znaleźć można tutaj.
W ekipie z Radomia zabraknie dziś Macieja Świdzikowskiego (który wrócił już do treningów z drużyną, ale ciągle nie jest gotowy do gry w meczu ligowym), czy Pawła Tarnowskiego, który narzeka na uraz, którego nabawił się w spotkaniu z Olimpią Elbląg. Trener Podoliński postawi dziś na sprawdzonych graczy, aby ogrywać ich pod kątem ewentualnych baraży.
Spotkanie Radomiak Radom - Legionovia Legionowo rozegrane zostanie w sobotę (27 maja) o godz. 15:00.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>