Granat to zespół, który po rundzie jesiennej zajmuje wysoką trzecią pozycję w grupie małopolsko-świętokrzyskiej III ligi. Podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego do lidera tabeli - Wisły Sandomierz tracą tylko 4 punkty i do końca walczyć będą o pierwsze miejsce, dające prawo gry w barażach o awans do II ligi.
Przypomnijmy, że zwycięzca grupy, w której gra zespół ze Skarżyska w decydującym boju zagra z mistrzem łódzko-mazowieckiej trzeciej ligi, w której gra radomska Broń, a której liderem jest Radomiak Radom. Będzie więc okazja sprawdzić, w jakiej formie na tle zespołu z Radomia na ponad miesiąc przed rozpoczęciem ligi prezentuje się potencjalny rywal "Zielonych" w barażach.
W jutrzejszym spotkaniu na pewno nie wystąpią Norbert Wnukowski, Sebastian Wichucki, Damian Sałek oraz Mariusz Marczak. Cała czwórka ma problemy zdrowotne i jest to wielki ból trenera Dziubińskiego, któremu ciągle ktoś wypada z gry i zespół z Plant nie może spokojnie przygotowywać się do rundy.
Cały czas trwa poszukiwanie nowych zawodników do Broni. Jedynym nowym piłkarzem radomskiego klubu jest bramkarz Karol Budzikur. Nie wiadomo, czy jutro pojawią się kolejny kandydaci do gry w trzecioligowcu.
Spotkanie Broń Radom - Granat Skarżysko-Kamienna zostanie rozegrane w środę (11 lutego) o godz. 17:30 na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Narutowicza 9 w Radomiu.
Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>